Po zabiciu 35-letniej kobiety oraz dwójki dzieci w wieku 4 i 13 lat, mężczyzna powiesił się. Policję wezwała sąsiadka.
Morderca opuścił zakład karny na cztery dni przez zabiciem swojej rodziny. 51-latek odsiadywał tam siedmiomiesięczny wyrok za groźby wobec sąsiadów i naruszenie ich nietykalności osobistej. W czerwcu 35-latka poinformowała policję, iż mąż znęcał się nad rodziną. W efekcie wszczęto postępowanie, a potem założono rodzinie "niebieską kartę". Mężczyzna został także oskarżony o molestowanie seksualne 13-latki.
Po opuszczeniu więzienia mężczyzna wrócił do domu, gdyż nie miał prokuratorskiego zakazu zbliżania się do rodziny. Teraz prokuratora bada okoliczności tragedii.
Źródło: www.polskatimes.pl
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?