Rajd Dakar bez Krzysztofa Hołowczyca
- Od początku moim celem było zdobycie podium rajdu Dakar i w 2015 wreszcie mi się to udało. Myślę więc, że jest to najlepszy moment na pożegnanie - zakomunikował pół roku temu polski kierowca. Bez Comy, ale z innymi gwiazdami Na trasie rajdu nie zobaczymy również słynnego motocyklisty Marca Comy. Hiszpan został dyrektorem Dakaru i razem z ekipą ASO wytyczył tegoroczną trasę. Pojawi się za to rajdowy mistrz świata Sebastien Loeb. Francuz pojedzie w zespole Peugeota nowym terenowym modelem 2008 DKR. W teamie partnerami Loeba będą Francuzi Stephane Peterhansel i Cyril Despres oraz Hiszpan Carlos Sainz.
Słynny fiński kierowca Juha Kankkunen powiedział kiedyś, że ten, kto przejedzie Rajd Dakar i ukończy go, będzie innym człowiekiem.
Słowa fińskiego kierowcy wiele razy powtarzał Krzysztof Hołowczyc. - Dakar zmienia człowieka, uczy pokory, a jednocześnie pozwala przekraczać granice swoich możliwości - mówi o rajdzie polski kierowca, którego tym razem zabraknie na starcie. Rajd Dakar rozpocznie się 2 stycznia tradycyjnie już w stolicy Argentyny Buenos Aires, a zakończy po 13 wyczerpujących etapach w Rosario 16 stycznia. Motocykliści i quadowcy pokonają łącznie 8984 kilometry, a samochody 9238 kilometrów.
Na trasie rajdu nie zabraknie polskich zawodników. Najwięcej szans na sukces daje się Rafałowi Sonikowi. Krakowianin jako jedyny z Polaków pojedzie na quadzie (będzie miał numer 250). W kategorii motocyklistów reprezentować nasz kraj będą Jakub Piątek (nr 58), Paweł Stasiaczek (81) i Rafał Berdysz (118). Wśród załóg samochodowych zobaczymy Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora, Adama Małysza z francuskim pilotem Xavierem Panserim oraz debiutującego na Dakarze za kierownicą auta Jakuba Przygońskiego, który pojedzie z Białorusinem Andreiem Rudnitskim. Stawkę Polaków uzupełni Maciej Marton, który będzie pilotował Miroslava Zapletala i Sebastian Rozwadowski jadący w roli pilota z Benediktasem Vanagasem. Natomiast pochodzący z Olesna Dariusz Rodewald pojedzie ciężarówką Iveco Powerstar w załodze z Gerardem de Rooy oraz Moisesem Terralardona.
Patrząc na mapę i trasę, jaką będą mieli do przejechania zawodnicy, już się robi słabo. Nie tylko pustynia i wydmy, gdzie nie ma żadnych kierunkowskazów, a temperatura w rozgrzanym samochodzie sięga nawet 60 stopni Celsjusza, ale również wysokie góry. W 38. edycji Rajdu Dakar zawodnicy po raz pierwszy będą ścigać się na terenach przebiegających powyżej 4500 m n.p.m. - Będzie mało tlenu, słabnący silnik oraz słabnący zawodnicy - mówi Rafał Sonik, który jedzie bronić pierwszego miejsca w quadach. - Chyba najtrudniejsze etapy będą w Boliwii , właśnie ze względu na wysokości - potwierdza Adam Małysz. - Wtedy cierpią nie tylko zawodnicy, ale przede wszystkim samochody - dodaje słynny skoczek z Wisły.
Zobacz też. Małysz przed Dakarem: Możemy znaleźć się w pierwszej "10".
źródło: /Foto Olimpik/x-news
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?