Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jesienne zarybianie mazurskich jezior. Wpuszczono 10 tys. węgorzy [ZDJĘCIA]

Robert Orzechowski
Jesienne zarybianie mazurskich jezior
Jesienne zarybianie mazurskich jezior warmia.mazury.pl
Gospodarstwo Rybackie w Mikołajkach Sp. z o.o. do wód użytkowanych obwodów rybackich przeprowadziło jesienne zarybianie i wpuściło 10 tys. węgorzy. Materiał zarybieniowy został rozprowadzony wzdłuż linii brzegowej jezior.

Jesienne zarybianie mazurskich jezior

W zarybieniach uczestniczyli pracownicy Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego.

Z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na wysoko cenione i luksusowe z kulinarnego punktu widzenia mięso, niezbędne są zarybienia węgorzami, gdyż ich liczba przepływająca samodzielnie przez Morze Bałtyckie do jezior śródlądowych jest zbyt mała.

W jeziorach ryby będą przebywały do osiągnięcia dojrzałości płciowej. Okres ten trwa 7-10 lat. Samice węgorza osiągają długość nawet do 200 cm i wagę do 9 kg. Samce są zdecydowanie mniejsze - osiągają maksymalnie 60 cm i ważą do 350 g.

Węgorz jest gatunkiem wyjątkowo zagadkowym i tajemniczym, gdyż jest rybą katadromiczną, która na tarło wędruje przez 180–250 dni do Morza Sargassowego. Ryba pokonuje w tym czasie dystans około 8 tys. km. Jest to najdłuższa znana nauce wędrówka na tarliska dokonywana przez ryby. Po tarle węgorze giną. Wyklute z ikry larwy podejmują trwającą 3 lata wędrówkę ku wybrzeżom Europy.

Należy podkreślić, że węgorz należy do gatunku zagrożonego wyginięciem z powodu zanieczyszczenia wód, nadmiernego odławiania, przegradzania rzek przez budowle hydrotechniczne oraz chorób pasożytniczych.

źródło: warmia.mazury.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto