Wojewoda sprawdza radnych z Olsztyna
O doprecyzowanie miejsc zameldowania radnych poprosił wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski. Zgodnie z przepisami radni muszą mieć meldunek w miejscu, gdzie sprawują mandat. W dokumentach szóstki radnych niby wszystko jest w porządku.
– Miejsce zameldowania jest wpisywane po ustnym oświadczeniu osób ubiegających się o mandat w wyborach – tłumaczy rzeczniczka wojewody Edyta Wrotek.
Tyle tylko, że ustnego oświadczenia nikt nie sprawdza. I tu – jak mówią radny PiS z Olsztyna – jest luka. – A my wiemy, że część radnych mieszka poza Olsztynem – zapewnia szef radnych miejskich PiS Dariusz Rudnik dodając, że gdyby się to potwierdziło, to wojewoda winien wygasić ich mandaty.
Faktycznie część wymienianych przez opozycję radnych mieszka poza Olsztynem ale – jak sami przyznają – zameldowani są w stolicy Warmii i Mazur. Więc złamania przepisów nie ma. Sprawdzanie prawdziwości potrwa kilka tygodni.
Najpierw wymienieni radni muszą na piśmie zadeklarować miejsce zamieszkania i zameldowania. Później te informacje mają być weryfikowane przez urzędników wojewody. I dopiero po tym zapadną decyzje w ich sprawie. Gdyby doszło do wygaszenia mandatów radnych to najprawdopodobniej trzeba będzie przeprowadzić nowe wybory.
Więcej informacji z Warmińsko-Mazurskiego jest na stronie: warminskomazurskie.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?