Ci, którzy lubią rocka progresywnego, wybrali się w poniedziałek wieczorem do hali MP 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich na koncert Fisha. Była to kolejna odsłona Głos Rock Festiwalu organizowanego przez Agencję Ranus.
Fish przypomniał utwory z wydanego 31 lat temu albumu grupy Marillion "Clutching at Straws" oraz z nowej zapowiadanej płyty "Weltschmerz"
Nim jednak pojawił się na scenie słuchaliśmy Doris Brendel. Jej około 40-minutowy występ pokazał, że dysponuje ona nie tylko silnym głosem o ciekawej barwie, ale także że gra na flecie, a jej instrument interesująco współbrzmi zarówno z gitarą jak i instrumentami klawiszowymi.
Spotkanie z Fishem rozpoczęło się od utworów z albumu "Clutching at Straws". Oklaskiwano m.in. "Hotel Hobbies", "Warm Wet Circles" czy "The Time Of The Night". Fish pokazał, że jest w znakomitej formie wokalnej. Podkreślał jednak, że ma już 60 lat.
Utwory z nowej płyty były umiejętnie wplatane w całość. Najpierw rozbudowana ballada "Little Man What Now", a potem spokojny, ale taneczny "The C Song". Podobać mogły się także "Waverly Steps" i "Man With The Sticks". Muzyka, jaką proponuje Fish, nie jest prosta i łatwa w odbiorze. Zmusza do refleksji, nie można obok niej przejść obojętnie.
Koncert wzbogacały efekty multimedialne. Raz były to wideoklipy, to znów zdjęcia Marillion sprzed lat, wreszcie można było na ekranie zobaczyć obraz ze sceny. Mówi się, że to ostatnia trasa Fisha. Osobiście nie wierzę, bo pewnie przyjedzie znów, gdy album "Weltschmerz" będzie już na rynku, a potem wróci na trasę pożegnalną.
Fish - Trzy dni po wyjściu ze szpitala zostawiła mnie partnerka:
Źródło: Dzień Dobry TVN
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?