Stanisław Michalkiewicz po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem tworzenia teorii spiskowych, insynuacji oraz tzw. mowy nienawiści.

Jak wiadomo Stanisław Michalkiewicz jest specjalistą od tzw. razwiedki czyli służb specjalnych, które rządzą naszym państwem.Jest on specyficznym specjalistą od tych spraw, bo wszystko czego nie lubi albo nie rozumie wiąże z razwiedką. I tak wszelcy wrogowie i przeciwnicy polityczni Michalkiewicza są zaliczani do grona agentów służb specjalnych. I jak Michalkiewicz zareagował na nazistowski piknik? Oczywiście była to inscenizacja oraz przedstawienie. Michalkiewicz skrytykował władze Polskie za to, że postanowiły zrobić z nimi porządek: To są durnie! A szczególnym durniem jest minister Brudziński. Takiej głupoty nie przewiduje ustawa o ministrze spraw wewnętrznych"- grzmiał Michalkiewicz. Według niego zachowanie rządu tylko utwierdza w przekonaniu opinie międzynarodową, że Polska ma problem z faszystami. Dostało się również od Michalkiewicza księdzu Sowie, który był wyjątkowo aktywny w tej sprawie. Michalkiewicz powiedział o nim, że ma nadzieję, że trafi do piekła i będzie go bolało.

A czemu PiS chce zdelegalizować faszystowskie organizacje? Przecież to takie proste w umyśle Michalkiewicza. Przecież nieprzypadkowo Lech Kaczyński siedział w Magdalence. A co tam robił? Ano załatwiał monopol na patriotyzm oraz prawicowość swojego środowiska. - Naczelnik państwa Jarosław (Kaczyński) może wykonywać zlecone zadanie- wydedukował Michalkiewicz. Dlatego PiS teraz nazistowski skandal chce wykorzystać jako pretekst do delegalizacji swoich potencjalnych konkurentów na prawicy. - Prawo i Sprawiedliwość wyaresztuje wszystkich narodowców, żeby nie wyrosła mu, żadna alternatywa z prawej strony- stwierdził Michalkiewicz.