Do wypadku doszło na obozie harcerskim w miejscowości Kwik blisko Pisza. Harcerka wpinała się po ściance i spadła z wysokości półtora metra. Choć wydawać by się mogło, że półtora metra to niedużo, dziewczyna trafiła do szpitala z urazem kręgosłupa.
Do wypadku doszło, gdy harcerka zjeżdżała po linie, która nagle wypadła z rąk osoby asekurującej. Teraz policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.