MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

34-latek biegał po Kluczborku z tasakiem. Był m.in. na terenie szkoły. Ranił dwóch policjantów

Milena Zatylna
Milena Zatylna
34-latek biegał z tasakiem po Kluczborku. Policjanci zatrzymali go, ale stawiał opór. Mężczyzna trafił do szpitala w Opolu z podejrzeniem zaburzeń psychicznych.
34-latek biegał z tasakiem po Kluczborku. Policjanci zatrzymali go, ale stawiał opór. Mężczyzna trafił do szpitala w Opolu z podejrzeniem zaburzeń psychicznych. Archiwum NTO
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Kluczborku. Mężczyzna uzbrojony w tasak biegał po mieście, uszkodził samochód, a także ranił dwóch policjantów.

Wczoraj, czyli w środę 15 maja około 7.00 mężczyzna trzymający w ręku tasak przebywał na terenie Zespołu Szkół nr 1 w Kluczborku przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie.

- Jako pierwsza zauważyła go pracownica naszej szkoły, kiedy rano przyjechała do pracy – relacjonuje Przemysław Ziółkowski, dyrektor ZS nr 1 w Kluczborku. – Stał przy wejściu na teren, gdzie budowana jest hala sportowa. Miał w ręce ostre narzędzie. W pierwszej chwili wydawało się, że to siekiera, ale tak naprawdę był to kuchenny tasak. Mężczyzna był mocno pobudzony, mówił do siebie. Sprawiał wrażenie niezrównoważonego.

W tej sytuacji dyrektor zadzwonił na policję.

- Na szczęście była jeszcze wczesna pora, ale wolałem dmuchać na zimne i zapobiec sytuacji, że przyjdą uczniowie, bo mamy przecież w szkole matury i dojdzie do tragedii – mówi Przemysław Ziółkowski.

Zanim policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna uciekł w kierunku ulicy Damrota. Po drodze uszkodził cudzy samochód.

Funkcjonariusze namierzyli go, kiedy wybiegał z kamienicy do parku. Tam został zatrzymany, ale stawiał opór. Tasaka już przy sobie nie miał - po drodze go wyrzucił.

- Przy interwencji uszczerbku ciała w postaci rany dłoni, rany ciętej ramienia oraz otarcia naskórka doznało dwóch funkcjonariuszy – informuje aspirant Krystyna Alaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. - Mężczyzna nie współpracował, nie stosował się do poleceń policji.

Agresorem okazał się 34-letni mieszkaniec miasta.

- Był trzeźwy. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania – relacjonuje policjantka. - Został przewieziony do szpitala do Opola z podejrzeniem zaburzeń psychicznych.

od 7 lat
Wideo

Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 34-latek biegał po Kluczborku z tasakiem. Był m.in. na terenie szkoły. Ranił dwóch policjantów - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto