Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z dyskotek opuszczający imprezę mężczyzna nie może odzyskać kurtki, którą pozostawił w szatni.
Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu, w rozmowie z personelem lokalu ustalili, że dyskoteka już jest zamknięta, wszystkie kurtki za okazaniem żetonów zostały wydane z szatni i żadna tam nie została. Policjanci mężczyznę będącego pod znacznym działaniem alkoholu odwieźli do miejsca zamieszkania.
Następnego dnia oficer dyżurny odebrał zgłoszenie, że wobec dozorcy tego lokalu dokonano rozboju.
Jak się okazało, Grzegorz T. nadal uważał, że jego kurtka musi znajdować się w dyskotece. Postanowił więc zabrać ze sobą brata Piotra T. i pojechali odebrać ubranie.
Kiedy na miejscu usłyszeli, że żadnej kurtki nie ma, przycisnęli dozorcę do ściany, uderzyli kilka razy w twarz, i zabrali z jego mieszkania telewizor. Później jeszcze próbowali włamać się na salę dyskoteki. Kiedy im się to nie udało, wrócili do dozorcy i słysząc, że na miejsce jedzie właściciel lokalu i policjanci, zostawili telewizor i odjechali.
Mężczyźni zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Dzisiaj przyznali się do zarzucanych im czynów. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Za dokonanie rozboju kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 12 lat.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?