9-letni chłopiec trafił do szpitala w Olsztynie ze złamaniem miednicy i niedowładem nóg po tym jak wpadł pod koła ciągnika, podczas kuligu. Ojciec chłopca chciał sprawić synowi niespodziankę i zorganizował mu prowizoryczny kulig. Prowizoryczny, bo za sanki posłużył ścięty dach fiata 126p przymocowany do ciągnika rolniczego linką holowniczą. Linka wkręciła się w łańcuch traktora i chłopiec wystrzelił z sanek jak z procy wprost pod koła ciągnika.
Policja wyjaśnia przyczyny wypadku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?