Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziwne polskie potrawy, które zdumiewają cudzoziemców. Od flaków przez minogi po pizzę z keczupem

Emil Hoff
Emil Hoff
Co dziwnego może być w smalcu lub keczupie na pizzy? Okazuje się, że wiele zwyczajów kulinarnych, które w Polsce nie podlegają dyskusji, wśród zagranicznych turystów wywołują zdziwienie i szok. Oto polskie potrawy i zwyczaje kulinarne, które gościom z zagranicy wydają się zupełnie dziwaczne.
Co dziwnego może być w smalcu lub keczupie na pizzy? Okazuje się, że wiele zwyczajów kulinarnych, które w Polsce nie podlegają dyskusji, wśród zagranicznych turystów wywołują zdziwienie i szok. Oto polskie potrawy i zwyczaje kulinarne, które gościom z zagranicy wydają się zupełnie dziwaczne. Tomasz Hołod / Polska Press
W tradycyjnej polskiej kuchni nie brak dań, które nam samym wydają się dziś dość dziwaczne i mało apetyczne. Jest jednak wiele popularnych polskich dań, za którymi przepadamy, a które przybyszom z innych krajów wprost nie mogą się pomieścić w głowach. Co blogerzy i podróżnicy sądzą o polskiej kuchni, jakie polskie zwyczaje kulinarne szokują Amerykanów i gdzie w Polsce serwuje się kiszone grzyby?

Spis treści

Turystyka kulinarna oczami cudzoziemców. Jak widzą polską kuchnię za granicą?

Podróżowanie to odkrywanie – miejsc, ludzi, obyczajów, skarbów sztuki i cudów natury, ale też smaków. Turystyka kulinarna od zawsze była popularna – kto nie chce zjeść prawdziwej pizzy w Rzymie, rogalika w Paryżu czy krwistego steka gdzieś na preriach Teksasu? Wiele osób uważa próbowanie egzotycznych potraw za jedną z najlepszych części podróży i podróżowania.

Pisaliśmy już o najdziwniejszych polskich potrawach regionalnych i najbardziej nietypowych daniach, które możecie spotkać w restauracjach w krajach Europy. Teraz warto przyjrzeć się zagadnieniu od drugiej strony – jak polską kuchnię postrzegają obcokrajowcy i jakie polskie potrawy wydają im się najdziwniejsze?

By się przekonać, możemy zajrzeć na kilka zagranicznych internetowych blogów, poświęconych podróżom kulinarnym.

Dziwne polskie potrawy – perspektywa ze wschodu

Sasza Naslin kocha podróżowanie. Obecnie zatrzymała się we Wrocławiu, ale próbowała już regionalnych potraw w krajach takich jak Mjanma, Armenia, Islandia i Malezja. Prowadzi bloga The Alternative Travel Guide i w jednym z wpisów podzieliła się z czytelnikami swoimi wrażeniami na temat kuchni polskiej.

Gotuj smacznie i zdrowo!

Materiały promocyjne partnera

Wśród pięciu najbardziej unikalnych polskich potraw wymieniła:

  • Flaki. Zupa z wołowych wnętrzności nie wydaje się Saszy przesadnie apetyczna. Blogerka wspomina jednak, że to popularny w Polsce środek leczący kaca i przypuszcza, że to stąd bierze się zamiłowanie Polaków dl flaków.
  • Makaron z truskawkami. To połączenie szokuje wielu cudzoziemców, ale w Polsce, jak zauważa Sasza, kluski z pogniecionymi owocami lub dżemem to nadal ulubiona przekąska wielu dzieci, a nawet dorosłych. Czasem, po dodaniu mleka, cukru i jagód, powstaje nawet cała słodka zupa. Sasza podkreśla, że to danie podawane bywa na początku obiadu, a nie jako deser.
  • Ryba w galarecie. Dla turystów z południa i zachodu wszelkie formy ryby w galarecie wydają się dziwne i początkowo odstręczające.
  • Czernina. Dla wielu cudzoziemców sam pomysł jedzenia zupy z kaczej krwi jest nie do pojęcia. Sasza przyznaje jednak, że po dodaniu cukru i octu, a także szeregu innych opcjonalnych składników, jak miód, jagody czy syrop owocowy, czernina jest całkiem smaczna. Warto też dodać, że czernina, choć tradycja podawania tej potrawy sięga wieki wstecz, jest obecnie rzadko spotykana na polskich stołach i prawie nie występuje w menu popularnych restauracji, nie jest to więc wcale typowa polska potrawa, której turyści mogą łatwo spróbować.
  • Ciepłe lody. To przysmak wywodzący się z czasów PRL, kiedy niedobory składników nie pozwalały na masową produkcję zwykłych lodów. Polskie matki wymyśliły więc recepturę na słodki krem, który podawały swoim dzieciom w waflach – tak powstały ciepłe lody, które wyglądają podobnie do tych zimnych, a jednak smak, konsystencję i fakturę mają zupełnie inne.

Kandyzowany tatarak i smalec. Polskie potrawy, którym dziwią się cudzoziemcy

Internauci wydają się być zaciekawieni polską kuchnią i na formach podróżniczych znaleźć można sporo wątków poświęconych zagadnieniu: jakiej potrawy warto spróbować, a jakiej wystrzegać się w czasie podróży po Polsce. Większość podpowiedzi pochodzi naturalnie od samych Polaków, z których wielu cieszy się z zainteresowania cudzoziemców i pała szczerą chęcią pomocy i porady.

Na blogu Culture.pl znana dziennikarka kulinarna Magdalena Kasprzyk-Chevriaux opisała dla cudzoziemców 10 polskich potraw dawnych i współczesnych, które prawdopodobnie wydadzą im się bardzo dziwaczne. Wśród swoich typów wymieniła np.:

  • Kożuch z mleka. W epoce sprzed przemysłowej pasteryzacji kożuch często gościł na polskich stołach i karmiono nim zwłaszcza dzieci, by miały zdrowe kości.
  • Kandyzowany tatarak, znany też jako tatarskie ziele w cukrze, to potrawa, która dziś odeszła już do lamusa, ale dawniej bywała chętnie widziana na polskich stołach jako ciekawe połączenie słodkości i goryczy.
  • Ogórki z miodem. Na dawnych Kresach Rzeczpospolitej młode ogórki służyły nie tylko do przygotowywania mizerii, ale też jako deser.
  • Kiszone grzyby. Choć kiszona kapusta czy ogórki nie robią już na turystach przybywających do Polski takie wrażenia, jak jeszcze dekadę temu, kiszone grzyby nadal budzą sensację. Nawet Polacy nie mają z nimi znowu tak często do czynienia. To potrawa regionalna Podhala, Beskidu Niskiego i Bieszczad.
  • Minogi. Te morskie stworzenia definiowane są przez naukowców jako pasożytnicze bezżuchwowce, co samo w sobie może odebrać apetyt. Dawniej jednak jedzono je w Polsce chętnie, pieczone w maśle. Obecnie, z powodu zanieczyszczenia polskich wód, wrażliwe minogi stoją na krawędzi wymarcia i są chronione, dlatego zniknęły z polskich stołów.
  • Smalec. To produkt, którego cudzoziemcy mogą łatwo spróbować w czasie wycieczki do Polski lub znajdując polski sklep w swojej okolicy. Informacja, że smalec zawiera niemal wyłącznie tłuszcz. .

Polska kuchnia zadziwia Amerykanów

Anna, Polka, która od lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, napisała z kolei o nietypowych połączeniach smaków i rozwiązaniach kulinarnych, które można znaleźć w polskiej kuchni, a które szczególnie Amerykanom wydają się wstrząsające. Oto niektóre z nich:

Może pora na nową patelnie?

Materiały promocyjne partnera
  • Pizza z keczupem. Choć to może wydawać się zaskakujące, w ogromnej części Stanów i Kanadzie pizzę je się bez sosów lub z różnymi rodzajami dipów, natomiast nie z keczupem. Wielu Amerykanów, przyjeżdżających do Polski, dziwi się, że Polacy polewają swoje placki keczupem, choć przecież we Włoszech się tak nie je.
  • Kanapki bez przykrycia. Amerykanie zawsze robią kanapki z dwóch kromek chleba: jedną na spodzie i jedną na górze. Bardzo ich dziwi, że Polacy najczęściej nie nakrywają swoich kanapek drugą kromką.
  • Pierogi na słodko. Amerykanie są przyzwyczajeni do polskich pierogów, ale nie do wszystkich, a raczej głównie do tych z mięsnym farszem. Tymczasem świat pierogów jest bardzo bogaty. Największe zdziwienie wśród turystów z USA budzą najczęściej słodkie pierogi – z serem i owocami.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dziwne polskie potrawy, które zdumiewają cudzoziemców. Od flaków przez minogi po pizzę z keczupem - Strona Podróży

Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto