Współcześnie na terenie Polski najwięcej bursztynu wydobywa się metodą hydrauliczno - otworową. Polega ona na wypłukiwaniu bursztynonośnych osadów za pomocą silnego strumienia wody. Woda wynosi na powierzchnię piasek z bursztynem, który wyławiany jest za pomocą sitek. Same połowy bursztynu polegają na brodzeniu w wodzie: specjalnie odziani i wyposażeni poławiacze przeczesują morskie wody centymetr po centymetrze z pomocą kaszorka (specjalnej drobnej siatki).
Ogromne, metalowe rury pojawiły się na plaży w Kuźnicy w pierwszym tygodniu marca 2020. Były przygotowywane do późniejszego wydobywania bursztynu z dna Bałtyku.
- Zastanawiałem się, do czego te rury mogłyby być użyte - mówi Jean-François Aillet. - Dowiedziałem się w czwartek, 19 marca.
- Idąc od Portugalii wybrzeżami Europy, poprzez małe porty i nadmorskie wioski, nigdy nie widziałem czegoś takiego - opowiada francuski artysta, który widział już kopalnie diamentów w południowej Afryce, a także doświadczył poszukiwania szlachetnych metali, jak złoto czy srebro.
Kuźnicki gość z Francji przyznaje, że widział wiele programów o poszukiwaczach złota, ale nigdy wcześniej nie widział niczego o poszukiwaczach bursztynu.
- Wiele sposobów wydobywania na świecie jest niezwykle zanieczyszczających - mówi Jean-François. - A tutaj nie ma zanieczyszczeń, wszystko odbywa się przy użyciu naturalnych sposobów.
wideo: Jean-François Aillet
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?