Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie na wycieczkę? Może bunkry w Starych Jabłonkach?

Wojciech Gawor

Zimowa szaruga powoli oddaje pole słonecznej wiośnie. Idealny czas na weekendowe wypady. Proponuję Stare Jabłonki, ale od mniej znanej strony. To nie tylko malowniczo położona, turystyczna osada. Tu zaczyna się system niemieckich umocnień, znany, jako Pozycja Olsztynecka. Warto połączyć spacer nad Małym Szelągiem z przygodą i poszukiwaniem schronów. A na tym odcinku jest ich osiem.

Cztery służyły do blokowania starej szosy z Ostródy do Olsztyna, pod nasypem kolejowym dzielącym Szeląg na dwa jeziora. Najbardziej znany i wyeksponowany jest schron bojowy Pak 5. W dobrym stanie, odrestaurowany przez entuzjastów, z mini ekspozycją, okazjonalnie udostępnianą zwiedzającym. Uzbrojony był w armatę przeciwpancerną i dwa karabiny maszynowe. Powyżej, możemy znaleźć towarzyszący mu typowy schron bierny. Te konstrukcje służyły za schronienie i magazyn dla żołnierzy.

Wypada, przy okazji, zajrzeć też do dużo starszego, tunelu kanałowego łączącego oba jeziora.
Bardziej na północ, za torami, koło szosy olsztyńskiej, skrywa się kolejny schron. A czwarty z tej grupy, ulokowano w lesie nieopodal urokliwego Małego Szeląga i jest oznakowany.

Po drugiej stronie jeziora, kolejne schrony bierne miały zadanie blokować leśne dukty miedzy Buńkami, a Idzbarkiem. Dwa trudno przegapić, są oznaczone i położone przy drodze, a jednemu towarzyszy też „tajemniczy fundament”.
Za odrobiną szczęścia, można w okolicy napotkać potężną i imponująco krzywą, wieżę Lasów Państwowych służącą do monitorowania pożarów.

Jeszcze trudniej będzie z bunkrem nad południowym brzegiem jeziora, skrywa się bowiem na szczycie stromego klifu w sosnowym lesie.
Ostatni z tego odcinka umocnień, już przy leśnej drodze na Ostrowin, również wymaga pewnych poszukiwań. Im przyroda bujniejsza, tym zadanie trudniejsze.

Taką zabawę w chowanego, grę terenową, polecam ciekawskim piechurom i cyklistom, a mamy tam też urokliwe leśne jeziorka, poetycko zwane, Głęboczek, Motylek i Żabie vel Chude Liny… I rozległe, malownicze Łąki Gąsiorowskie.

Podsumowując: 1 bunkier bojowy, 7 biernych i 1 fundament.
Kolejna opowieść będzie o Ostrowinie.

Pozycja Olsztynecka, (Hohensteiner Stellung), linia obronna dla ochrony Olsztyna przed polską inwazją… W latach 1937-1939 Niemcy pobudowali ponad 120 bunkrów, począwszy od Starych Jabłonek, wzdłuż linii Drwęcy, a od Mielna, między jeziorami, południowym łukiem, aż pod Pasym. W newralgicznych punktach, były to schrony bojowe uzbrojone w karabiny maszynowe i działka. Większość jednak, to dwu komorowe schrony bierne, poukrywane w okolicy. Tam żołnierze koczowali, trzymali zapasy, by w razie zagrożenia, wyjść na pozycje obronne. Bunkry były skomunikowane systemem podziemnej sieci kablowej, są śladowe resztki. Uzupełniały je „garnki Kocha”, czyli schronienia jednoosobowe. W 1939, to nie my natarliśmy, a w 1945 Sowieci obeszli tę linię umocnień, posłużyła tylko do przekierowania natarcia. Krótko po wojnie ze schronów korzystali niepodległościowi partyzanci z Brygady Wileńskiej. Do lat 60-tych były zabezpieczone na wszelki wypadek… Większość konstrukcji jest w dobrym stanie, choć ograbiona ze stalowych elementów. Część została zdetonowana przez saperów niwelujących niewybuchy i pola minowe.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Gdzie na wycieczkę? Może bunkry w Starych Jabłonkach? - Ostróda Nasze Miasto

Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto