Wymuszenia haraczy, handel narkotykami i działalność w zorganizowanej grupie - takie zarzuty postawiła prokuratura piątce mieszkańców Giżycka i Pozezdrza. Szykują się kolejne zatrzymania.
W środę kilkudziesięciu policjantów z Giżycka i Olsztyna, w tym także z grupy antyterrorystycznej, dokonało nalotu na dziesięć mieszkań w Giżycku, Pozezdrzu i jego okolicach. Akcja była planowana od dawna i zakończyła się po myśli policjantów.
- Zatrzymaliśmy pięć osób - mówi Bożena Przyborowska z Zespołu Prasowego KWP w Olsztynie. - Znaleźliśmy amunicję i narkotyki. Podejrzani nie stawiali oporu. Byli kompletnie zaskoczeni, bo antyterroryści rozbijali młotami zamki w drzwiach.
Młodych ludzi, którzy jak twierdzi policja, należeli do rozbitego przed rokiem gangu z Giżycka (są podejrzani o podłożenie ładunków wybuchowych pod policyjnymi samochodami i wymuszenia okupów), przewieziono do Olsztyna.
- Już postawiliśmy im zarzuty i wobec czterech wnioskujemy o tymczasowe aresztowanie - mówi Mieczysław Orzechowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Łącznie w sprawie zarzuty postawiono siedmiu osobom. Grupa zajmowała się wymuszaniem pieniędzy głównie od handlarzy papierosów i alkoholu z przemytu. Na razie są dowody na wymuszenia pieniędzy od 15 osób. Drugie źródło dochodów grupy to handel narkotykami.
- Sprzedawali je także nieletnim - zdradza prokurator Orzechowski, dodając, że sprawa jest rozwojowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?