Halloween inaczej. Jak wspomina się zmarłych w Meksyku? Tradycje, uroki i tajemnice Dia de Muertos

Emil Hoff
Emil Hoff
Dzień Zmarłych w Meksyku 2021: jak obchodzi się zaduszki w dawnym kraju Azteków? Odsłaniamy uroki i tajemnice Dia de Muertos
Dzień Zmarłych w Meksyku 2021: jak obchodzi się zaduszki w dawnym kraju Azteków? Odsłaniamy uroki i tajemnice Dia de Muertos Photo by Filiberto Santillán on Unsplash
Halloween znamy głównie w wersji amerykańskiej, ale także Meksyk - jeden z ulubionych kierunków wakacyjnych wyjazdów Polakow - ma swoje własne unikalne tradycje, związane ze wspominaniem zmarłych. Między 31 października a 2 listopada obchodzi się w Meksyku uroczystość Wszystkich Świętych. Główne obchody przypadają na 2 listopada i to właśnie ten dzień znany jest jako Dia de Muertos. Meksykańskie zaduszki obchodzi się jednak inaczej niż w Polsce. W Dzień Zmarłych tamtejsze miasta i wioski zmieniają się niemal nie do poznania, ulice wypełniają się kolorowymi paradami, a cmentarze rozświetla całe morze świec. Obchody Dnia Zmarłych to świetny czas na wycieczkę do Meksyku i sprawdzenie, jak kraj zmienia się na czas tego niezwykłego święta.

Spis treści

Dia de Muertos, czyli meksykańskie Halloween

Dia de Muertos w Meksyku to przedziwne święto. Bywa określane jako katolicka i meksykańska odpowiedź na skomercjalizowane, amerykańskie Halloween. Dzień Zmarłych ma jednak korzenie pogańskie, a sposób, w jaki obchodzi się go na ulicach meksykańskich miast, często budzi zastrzeżenia księży.

Dzień Zmarłych to z jednej strony tradycja sprzed tysięcy lat, a z drugiej miszmasz elementów zapożyczonych z różnych miejsc i kultur, często zupełnie niedawno.

O co chodzi w Dniu Zmarłych, meksykańskiej wersji halloween, jak się go świętuje i co warto zobaczyć w Meksyku w tym niezwykłym czasie?

Wszystkich Świętych 2022 w Meksyku: echo religii Azteków

Kiedy w XVI w. na teren Meksyku wdarli się pierwsi hiszpańscy konkwistadorzy, krajem rządzili Aztekowie ze wspaniałej stolicy, miasta Tenochtitlan, rozlokowanego na dziesiątkach wsypek pośrodku jeziora Texcoco. Dziś w tym miejscu jeziora już nie ma, za to rozciąga się stolica współczesnego Meksyku, Mexico City, jedna z największych metropolii świata.

Choć imperium Azteków upadło, a kraj został schrystianizowany przez Hiszpanów, echa dawnych wierzeń przetrwały, zwłaszcza na wsiach. Dawni Aztekowie wierzyli, że po śmierci duchy ludzkie trafiają do krainy Mictlan i mogą z niej wrócić na ziemię tylko w jeden dzień w roku. To był właśnie aztecki Dzień Zmarłych, kiedy duchom powracającym z Mictlan wystawiano ołtarze z jedzeniem, a rodziny ucztowały wspólnie ze swoimi zmarłymi.

Katoliccy księża zwalczali oczywiście zwyczaje azteckie. By zneutralizować siłę Dnia Zmarłych, przenieśli święto z sierpnia na przełom października i listopada, by połączyć je z obchodami Wszystkich Świętych i w ten sposób schrystianizować.

Choć chrystianizacja meksykańskiego Dnia Zmarłych w dużej mierze udała się, to jednak obchody tego święta nadal zdradzają pogańskie korzenia, a księża katolicy krzywo patrzą na wznoszone do dziś domowe ołtarze dla powracających duchów.

Dia de Muertos ma korzenie azteckie. Aztekowie wierzyli, że w jeden dzień w roku duchy zmarłych wracają na ziemię. Konkwistadorzy przenieśli azteckie
Dia de Muertos ma korzenie azteckie. Aztekowie wierzyli, że w jeden dzień w roku duchy zmarłych wracają na ziemię. Konkwistadorzy przenieśli azteckie święto z sierpnia na przełom października i listopada, by przykryć je Dniem Wszystkich Świętych i zaduszkami. Photo by Daniel Lloyd Blunk-Fernández on Unsplash

Dzień Zmarłych w Meksyku: świętowanie w domu i na cmentarzu

Pierwotnie Aztekowie obchodzili swoje święto zmarłych niemal przez cały miesiąc, a sam Dzień Zmarłych był osią sezony świątecznego. Dziś także, choć formalnie Dzień Zmarłych wypada 2 listopada, Meksykanie w całym kraju świętują przez niemal cały tydzień, zaczynając od 31 października, a kończąc czasem dopiero 6 listopada.

Dzień Zmarłych w Meksyku ma dwie twarze: prywatną, domową, rodzinną, i publiczną, paradną.

Tradycyjnie Dzień Zmarłych to w Meksyku przede wszystkim święto rodzinne, gdy krewni zjeżdżają się z całego kraju na wspólną ucztę i spotkanie ze zmarłymi. Meksykanie wierzą, że w Dniu Zmarłych dusze ich bliskich wracają na ziemię i także biorą udział w spotkaniu rodzinnym.

Dla dusz zmarłych w meksykańskich domach stawia się specjalne ołtarze – ofrenda. Nie służą do kultu duchów, lecz raczej stanowią rodzaj magicznej tacy, której zawartość przyciągnie i ucieszy zmarłego w dniu jego święta. Na ołtarzu dla zmarłych stawia się miseczkę z wodą, by duchy mogły się napić, do tego specjalne chleby, by mogły się posilić. Jest też zwyczajowo kadzidło, czasem ulubiony alkohol zmarłego. Nieodłącznym elementem meksykańskich ofrendas są świece i jaskrawopomarańczowe aksamitki. Mają one wskazać zmarłym drogę do domu, a po skończonym święcie – z powrotem do grobu.

Ofrenda - ołtarz dla duchów, wystawiany w Dniu Zmarłych. Na tym ołtarzu ustawiono zdjęcia zmarłych oraz kosz z jedzeniem jako poczęstunek na wzmocnienie
Ofrenda - ołtarz dla duchów, wystawiany w Dniu Zmarłych. Na tym ołtarzu ustawiono zdjęcia zmarłych oraz kosz z jedzeniem jako poczęstunek na wzmocnienie po podróży z zaświatów. Photo by Tayla Kohler on Unsplash

Po domowej uczcie rodziny udają się na cmentarze, czasem znacząc drogę rzucanymi na chodnik aksamitkami. Meksykańskie cmentarze zmieniają się w Dniu Zmarłych w rozświetlone świecami miasta, pełne ruchu i gwaru, gdzie żywi albo modlą się w skupieniu za zmarłych, albo jedzą, piją, dyskutują, wspominają, czasem nawet śpiewają, by docenić i uczcić życie.

Dia de Muertos: Czaszkowa Katarzyna symbolem święta

W niektórych regionach Meksyku przemarsz z domu na cmentarz w czasie Dnia Zmarłych zmienił się w rodzaj procesji, w której biorą udział na raz wszystkie rodziny. Z tych rodzinnych pochodów wykształciły się z czasem, zwłaszcza w miastach, wielkie procesje, które przypominają raczej karnawałowe parady niż pogrzebowe kondukty.

Dzień Zmarłych w Meksyku ma drugą twarzą, którą jest właśnie uliczna zabawa w czasie parad i pochodów. Meksykanie w każdym wieku przebierają się tego dnia, trochę na wzór Amerykanów w Halloween, nie chodzą jednak po domach, by prosić o cukierki, ale tańczą i śpiewają na ulicach miast.

Do najpopularniejszych przebrań należy kościotrup, zwłaszcza w wydaniu żeńskim, jako tzw. La Calavera Catrina, czyli Czaszkowa Katarzyna. To popularny symbol Dnia Zmarłych, choć nie ma wiele wspólnego ani z religią Azteków ani obchodami katolickiego Dnia Wszystkich Świętych. Catrina to satyryczna postać, stworzona w latach 40. XX w. przez rysownika Jose Guadalupe Posadę, która symbolizuje równość wobec śmierci wszystkich klas społecznych (catrina to nie tylko imię, ale też slangowe określenie bogatej kobiety). Kiedy Calavera Catrina pojawiła się na słynnym muralu autorstwa Diego Rivery, jej wizerunek wypalił się w świadomości Meksykanów tak mocno, że dziś Catrina jest nierozerwalnie związana z Dniem Zmarłych i jego najbardziej rozpoznawalnym symbolem.

Kobieta przebrana za Czaszkową Katarzynę (Calavera Catrina), symbol meksykańskiego Dnia Zmarłych.
Kobieta przebrana za Czaszkową Katarzynę (Calavera Catrina), symbol meksykańskiego Dnia Zmarłych. Photo by Miguel Gonzalez on Unsplash

Meksykańskie Halloween: niezwykły karnawał śmierci

Meksykanie, przebrani za kościotrupy i z charakterystycznym „czaszkowym” makijażem, świętują Dzień Zmarłych, przemierzając ulice miast w paradach pełnych dziwacznych kostiumów i wielkich dekoracji z paper mache. Meksykańskie miasta przypominają wtedy wielkie jarmarki bożonarodzeniowe, tyle że w klimacie Wszystkich Świętych i Zaduszek.

Na licznych kiermaszach można kupić słodycze w każdym kształcie i rozmiarze, a najpopularniejsze są cukrowe czaszki i marcepanowe trumny. Wszędzie gra muzyka i leje się tequila. Ten meksykański „karnawał śmierci” jest tak niezwykły, że w 2003 r. został wciągnięty na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a od paru lat przyciąga uwagę całego świata i ma naśladowców w różnych zakątkach globu.

Czaszki i kościotrupy to jeden z najpopularniejszych motywów w dekoracjach i przebraniach z okazji meksykańskiego Dnia Zmarłych. W przeciwieństwie do
Czaszki i kościotrupy to jeden z najpopularniejszych motywów w dekoracjach i przebraniach z okazji meksykańskiego Dnia Zmarłych. W przeciwieństwie do Halloween, w Meksyku nie chodzi się od domu do domu, prosząc o cukierki. Meksykanie maszerują w wielkich paradach, tańcząc i śpiewając, ciesząc się z powrotu zmarłych na ziemię. Photo by Alonso Reyes on Unsplash

Jeśli jesteście akurat w Meksyku na przełomie października i listopada, koniecznie zobaczcie wielką paradę z okazji Dnia Zmarłych, organizowaną w San Andres Mixquic. W mieście Oaxaca organizowany jest z kolei konkurs na najlepszy ołtarz rodzinny, który cieszy się sporym zainteresowaniem i bywa transmitowany w telewizji w pary południowych prowincjach kraju. Na północy najbardziej znany jest festiwal „La Calaca”, obchodzony w San Miguel de Allende. W czasie obchodów można zobaczyć niezwykły widok: płynące przez jezioro Patzcuaro łódki, rozświetlone świecami i obładowane girlandami aksamitek. Symbolizują podróż dusz zmarłych między zaświatami i ziemią.

Zasady wjazdu do Meksyku

Meksyk podchodzi do pandemii koronawirusa dość liberalnie. Kraj nigdy nie zamknął swych granic dla turystów, choć ruch lądowy na granicy z USA i Belize jest nieco utrudniony. Od września 2021 sytuacja pandemiczna w kraju jest dość stabilna i zagraniczni turyści mogą przylatywać do Meksyku bez dodatkowych utrudnień.

Trzeba jednak – jak dawniej – wypełnić Formularz Migracyjny, rozdawany na pokładzie samolotu, który musi zostać opieczętowany przez urzędnika migracyjnego na pierwszym meksykańskim lotnisku międzynarodowym (niekoniecznie docelowym). Kopię formularza trzeba zachować i okazać przy wylocie z kraju.

Teoretycznie paszport covidowy nie jest wymagany do wjazdu do Meksyku, ale na lotnisku wykonuje się turystom badanie temperatury i jeśli ktoś ma gorączkę, może zostać wysłany na obowiązkową kwarantannę. Dobrym pomysłem jest wykupienie sobie ubezpieczenia na wypadek zarażenia koronawirusem, by nie ponosić kosztów leczenia w Meksyku.
Funkcjonariusze graniczni mogą także sprawdzać dokumenty. Trzeba mieć przy sobie

  • paszport ważny jeszcze 6 miesięcy (wiza nie jest konieczna dla pobytów turystycznych i krótszych niż 180 dni)
  • bilet powrotny
  • dowód rezerwacji miejsca w hotelu

Dobrze też mieć ze sobą jakiś dokument, potwierdzający

  • cel wizyty w kraju
  • posiadanie środków finansowych na czas pobytu w Meksyku

Źródła: gov.pl, lonelyplanet.com, nationalgeographic.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Halloween inaczej. Jak wspomina się zmarłych w Meksyku? Tradycje, uroki i tajemnice Dia de Muertos - Strona Podróży

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie