Jabłoński i Kardaś najlepsi w mistrzostwach Niemiec

Świetnie w nowy rok weszli żeglarze lodowi z naszego regionu. Jak informowała Gazeta
Olsztyńska, międzynarodowym mistrzem Niemiec został Karol Jabłoński. Drugi był Dariusz Kardaś.

W zawodach rozegranych na jeziorze Goldberg koło Schwerina Jabłoński (MK Cafe Sailing Team/Baza
Mrągowo) i Kardaś (AZS UWM Olsztyn) wyprzedzili Szweda Frederika Lonegrena. Rok temu na tym
samym akwenie kolejność na dwóch czołowych pozycjach była dokładnie odwrotna. Polacy uzyskali po
tyle samo punktów, ale w pięciu wyścigach Kardaś trzykrotnie wyprzedził Jabłońskiego. Tym razem
wszystkie trzy wyścigi wygrał sześciokrotny mistrz świata w bojerach. Jabłoński błyskawicznie
przestawił się na warunki zimowe. W grudniu przebywał z załogą jachtu MK Cafe-Posti na Morzu
Śródziemnym u wybrzeży Walencji na przygotowawczych treningach do regat o Puchar Ameryki. W
Niemczech musiał szybko przywyknąć do mrozu. - Warunki na jeziorze Goldberg były bardzo zmienne
- mówi zwycięzca regat. - Zaczęliśmy ścigać się na idealnym lodzie, w promieniach słońca, przy
temperaturze minus 10 stopni, a kończyliśmy w deszczu i gęstej mgle.

Problemy z mgłą mieli też uczestnicy regat o Puchar Floty Polskiej DN. Ze względu na zalegający
na mazurskich akwenach śnieg, dobre warunki znaleźli w okolicach Żnina. Pierwszego dnia pogoda
dopisała, odbyło się pięć wyścigów. Drugiego nad Jezioro Żnińskie nadciągnęła gęsta mgła i
trzeba było skrócić regaty: - Zrobiło się niebezpiecznie - mówi jeden z uczestników Stanisław
Macur z Olsztyna. - Przy ograniczonej widoczności i dużych szybkościach trudno było trafić na
metę, za to łatwo mogło dojść do kolizji.

Bezkonkurencyjny wśród seniorów okazał się Michał Burczyński. Olsztynianin, aktualny wicemistrz
Europy, wygrał pięć z sześciu wyścigów. Równych sobie w stawce młodszych juniorów nie miał inny
żeglarz naszego regionu Emil Bałdyga z Mrągowa.