Do zdarzenia doszło w piątek 20 stycznia około godz. 22:00. Młody mieszkaniec Olsztyna urządził sobie przejażdżkę po zamarzniętej tafli jeziora Ukiel. W pewnym momencie lód załamał się i auto z kierowcą w środku wpadło do wody. Na szczęście 25-latkowi udało się z niego wydostać o własnych siłach.
Na miejsce skierowani zostali policjanci i strażacy, którzy wyciągnęli zatopione BMW z dna jeziora. Samochód znajdował się 20 metrów od brzegu na głębokości około 3 metrów.
Nieodpowiedzialny mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Policjanci w przypadku ujawnienia samochodu jeżdżącego po zamarzniętym akwenie mogą zastosować szereg przepisów zarówno z kodeksu wykroczeń jak i kodeksu karnego.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?