Krzysztof Hołowczyc 5. w Portugalii
„Hołek” swoją postawą i wynikiem potwierdził, że jako „stary wyga” walki za kierownicą sprawdza się wszędzie. Pierwszy wyścig po przesiadce z dakarowej terenówki do rallycrossowej wyścigówki i od razu 5. lokata w finale.
– Cóż mogę powiedzieć. Cieszę się, ale mogło być lepiej. Kiedy awansuje się do finału zawsze myśli się o zwycięstwie, jednak cieszymy się z tego wyniku. Pokazuje on, że możemy mierzyć naprawdę wysoko – mówił po zakończeniu weekendu Krzysztof Hołowczyc.
źródło: holek.pl
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?