FRYZJER ROKU
Radosław Majewski
Salon Bio-Way, ul. Barcza 20/4
Radosław Majewski jest fryzjerem od 17 lat. O wyborze jego drogi zawodowej zadecydował przypadek. - Poszedłem do salonu kolegi na strzyżenie, w poczekalni na fotelu przyglądałem się pracy innych fryzjerów. Był to dla mnie czas wyboru szkoły i dalszej drogi. Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy z tego, że mam jakiekolwiek predyspozycje do tego zawodu, ale szybko okazało się, że to właśnie kierunek, w którym się realizuję – wspomina.
Przez wiele lat zdobywał praktyki u mistrzów fryzjerstwa, pracował z najlepszymi. Sam śmieje się, że jego największym sukcesem jest zapełniony grafik na kilka miesięcy do przodu. W 2008 roku zajął 3 miejsce na Mistrzostwach Polski w kategorii Fryzura Klasyczna, w 2010 roku zdobył tytuł Kreatora. Dziś ma coraz mniej czasu na konkursy, a swoje pomysły realizuje na co dzień. W tym roku zaprezentuje się na Targach Uroda.
- Miałem problem ze znalezieniem modelki, mój nowy pomysł to fryzura na bardzo długich włosach w połączeniu z wygolonym wzorkiem - mówi.
Najbardziej w pracy pana Radosława fascynują koloryzacje, sam tworzy kolory i szuka inspiracji, starając się utrzymywać wszystko na odpowiednim poziomie.
Najśmieszniejsze sytuacje to codzienność z klientami, do których ma indywidualne podejście. Zdarza się, że klientki pana Radosława umawiają się na zwykłą koloryzację, a przechodzą całkowitą metamorfozę.
- Po tylu latach wciąż lubię swoją pracę, jest mało rzeczy, które mnie denerwują. Cieszy mnie to, że pracuję dużo, a czas mija mi bardzo szybko, zarabiam, spędzam miło czas, a moje klientki są szczęśliwe, to daje mi poczucie satysfakcji - mówi.
Plany na przyszłość to trochę mniej pracować, więcej czasu spędzać z rodziną i robić inne rzeczy, które go realizują, a nie tylko są związane z pracą.
- Plebiscyt to dla mnie spore zaskoczenie, ale też wyróżnienie. Nominacji było sporo, a dowiedziałem się o tym, jak już rozpoczęło się głosowanie. Skończyłem prace, wróciłem do domu i zobaczyłem ile już oddano na mnie głosów. Teraz klientki śmieją się, że za dobrze wykonaną usługę, będą kazały wszystkim znajomym wysyłać na mnie SMS-y - dodaje.