Dzisiaj około godziny 2.00 w nocy do oficera dyżurnego mrągowskiej Policji zadzwoniła jedna tamtejszych mieszkanek.
Kobieta zgłosiła, że sąsiedzi z trzeciego piętra wyrzucili z balkonu psa. Znalazła ona czworonoga na trawniku przed blokiem, gdzie leżał i skamlał. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Ustalili, z którego mieszkania pies został wyrzucony.
Okazało się, że w mieszkaniu trwało głośne spotkanie. Jeden z mężczyzn tam obecnych przyznał, że przygarnął bezpańskiego psa. Wyjaśnił on również, że zdenerwował się, gdy zobaczył jak pies załatwił swoją potrzebę fizjologiczną w pokoju.
Mężczyzna długo się nie zastanawiając wyrzucił zwierzę z balkonu. Pies z urazem tylnej łapy został zabrany pod opiekę przez zgłaszającą. Mrągowscy policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Opiekunowi czworonoga za znęcanie się nad psem może grozić kara do 2 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?