Do wypadku doszło w poniedziałek rano. Z hali produkcyjnej wyciekł amoniak. Z miejsca, gdzie przechowywano lody, zaczął ulatniać się amoniak. Na szczęście pracownikom zakładu szybko udało się opanować sytuację. Na miejsce przyjechała straż.
Osoby pracujące w pobliskim biurowcu ewakuowano. Teraz większość pracowników chłodni wróciła już do pracy. Jedna pracownica trafiła do szpitala na obserwację z objawami zatrucia amoniakiem. Jednak już dziś kobieta wróci do domu.
Prawdopodobnie zawiniło rozszczelenie zaworu instalacji chłodniczej. Hala produkcyjna została już wywietrzona.