MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

O pietruszkę bez trenera

pes
- My, to pół biedy, bo gramy u siebie, ale Morze wyrzuci pieniądze w błoto, żeby przejechać kawałek Polski i zagrać o nic - mówi kapitan Indykpolu Arkadiusz Wiśniewski
- My, to pół biedy, bo gramy u siebie, ale Morze wyrzuci pieniądze w błoto, żeby przejechać kawałek Polski i zagrać o nic - mówi kapitan Indykpolu Arkadiusz Wiśniewski
Dzisiaj o g. 17 siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozegrają w Kortowie swój ostatni w tym roku oficjalny mecz. Będzie to zaległe spotkanie Pucharu Polski z Morzem Szczecin.

Dzisiaj o g. 17 siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozegrają w Kortowie swój ostatni w tym roku oficjalny mecz. Będzie to zaległe spotkanie Pucharu Polski z Morzem Szczecin.

Zgodnie z terminarzem rozgrywek mecz powinien zostać rozegrany 8 listopada, a nie odbył się z powodu problemów zdrowotnych nękających szczecinian. Gospodarze zgodzili się wówczas na przełożenie spotkania na 16 grudnia. Konsekwencją tego jest to, że dzisiejszy pojedynek ma charakter tylko i wyłącznie towarzyski, bo najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły już kilka tygodni wcześniej.

Właśnie dziś Mostostal Kędzierzyn i Czarni Radom rozegrają pierwszy mecz finałowego turnieju Pucharu Polski, a w sobotę zmierzą się ze sobą Galaxia AZS Częstochowa i Stilon Gorzów. Zwycięzcy zagrają w niedzielnym finale.
Olsztynianie przystąpią do spotkania z Morzem bez... trenera Macieja Tyborowskiego, który wyjechał w sprawach służbowych za granicę.

Na ławce trenerskiej zastąpi go drugi szkoleniowiec Indykpolu AZS UWM Andrzej Grygołowicz, który pewnie da szansę gry wszystkim zawodnikom. Tym bardziej, że - niezależnie od wyniku - gospodarze najbliższego meczu pozostaną na trzecim miejscu pucharowej grupy A, tuż za finałową dwójką Mostostal-Galaxia. I tak zresztą nie wiąże się to z żadnymi konkretnymi korzyściami dla AZS, a ma tylko prestiżowy charakter.

- My, to pół biedy, bo gramy u siebie, ale Morze wyrzuci pieniądze w błoto, żeby przejechać kawałek Polski i zagrać o nic - mówi kapitan Indykpolu Arkadiusz Wiśniewski. Szczecinianie, aby zmniejszyć koszty wyjazdu, pojawią w Olsztynie w dniu meczu i zaraz po jego zakończeniu wracają do domu.

Goście zapowiedzieli przyjazd w mocno okrojonym składzie, m.in. bez Witolda Romana, Jakuba Markiewicza i Stanisława Szewczenki. W ekipie Morza na to spotkanie znalazło się tylko ośmiu siatkarzy, w tym dwaj 19-latkowie - Krzysztof Grzesiowski i Michał Peciakowski.

Bilety (tańsze niż zwykle - po 5 i 10 zł) będą do nabycia przed meczem w kasie hali w Kortowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto