MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Olsztyn. Cud, że nikt nie zginął

ad
Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek na skrzyżowaniu ulic Pstrowskiego i Gdyńskiej w Olsztynie. Wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej Toyota na warszawskich numerach uderzyła w nadjeżdżającego ulicą ...

Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek na skrzyżowaniu ulic Pstrowskiego i Gdyńskiej w Olsztynie. Wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej Toyota na warszawskich numerach uderzyła w nadjeżdżającego ulicą Pstrowskiego Poloneza.

Siła zderzenia była tak duża, że jeep przekoziołkował i przewrócił się na bok. Kierowcę Poloneza z samochodu musieli uwalniać strażacy. Ze wstrząsem mózgu i zwichniętym obojczykiem oraz urazami twarzy trafił do szpitala wojewódzkiego. Kierowcy i pasażerowi Toyoty nic się nie stało.

- Jeżdżą jak wariaci - mówi świadek wypadku. - Warszawiak wjechał na czerwonym świetle. Szacunku dla zdrowia i życia nie mają.

- To tutaj nie pierwszy taki wypadek - dodaje jeden z mieszkańców. - Kilkanaście metrów dalej niedawno zginęły dwie osoby.

Przez godzinę ruch na ul. Pstrowskiego był utrudniony. Policja kierowała samochody na objazdy.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto