Olsztyn. Dyskoteka w Siódmym Niebie

Właściciele pubów z Jarot bezpłatnie udostępnią swoje bary młodzieży z dzielnicy. Tak postanowili wczoraj na spotkaniu z osiedlowym samorządem.

Nastolatkowie, którzy nie mają co zrobić z nadmiarem wolnego czasu, to plaga dużych osiedli. Dobrze wiedzą o tym mieszkańcy m.in. Jarot, Nagórek czy osiedla Kormoran.

Jerzy Krasowski, przewodniczący Rady Osiedla Jaroty, zaproponował, by osiedlowe bary raz w tygodniu na kilka godzin zapraszały do siebie młodzież. Udostępniały im bilard, organizowały konkursy z nagrodami, ale nie sprzedawały alkoholu.
Wczoraj Krasowski spotkał się z właścicielami pubów i zapoznał ich ze swoim projektem. - Ta młodzież nie pójdzie do domów kultury. A trzeba odciągnąć ich od klatek schodowych - przekonywał.

Restauratorzy zadeklarowali chęć udziału w przedsięwzięciu. Pod warunkiem, że bawiącej się młodzieży będzie pilnowała ochrona. Zastanawiali się tylko, jak przyciągnąć nastolatków.
- Na szachy czy warcaby większość z nich nie przyjdzie. Gdyby tak piwo za darmo rozdawać, to kolejki by stały. Boję się, żeby lokalu mi nie zniszczyli - mówiła Agnieszka Biesiadecka, właścicielka Jamy Kojota.
- My wspólnie z pubem Kulisy możemy zrobić konkurs gry w lotki - zaproponował Maciej Ostapiuk, właściciel Dwójki.
- W piątek zorganizuję im bezpłatną dyskotekę - obiecała Małgorzata Morgoł, właścicielka pubu Siódme Niebo.

Dokładne terminy regularnych spotkań nie zostały jeszcze ustalone. Restauratorzy przedstawią je niebawem Radzie Osiedla Jaroty. Do programu chce też się włączyć Rada Osiedla Nagórki.
- Wałęsająca się młodzież sprawia nam dużo kłopotu. Namówimy lokale na naszym osiedlu, by wzorem Jarot zapraszały nastolatków - mówi Barbara Kucharczyk z Rady Osiedla Nagórki.