Zarząd Stomilu zdecydował, że Marek Chojnacki pozostanie trenerem Stomilu. Pomoże mu konsultant, którego nazwisko będzie znane dziś. Wczoraj w klubie od rana wyczuwało się napiętą atmosferę.
Przedpołudniowy trening z piłkarzami prowadził Czesław Żukowski, asystent Marka Chojnackiego. Ci, którzy wietrzyli niespodziankę, zostali szybko wyprowadzeni z błędu, bo trener Chojnacki pojawił się w klubie około południa. Od rana natomiast działał prezes Piotr Wieczorek, który przeprowadzał z piłkarzami indywidualne rozmowy.
Z kolei zawodnicy rozwiązywali... testy przygotowane przez psychologa. Dowiedzieliśmy się, że pytania dotyczyły zarówno sfery sportrowej, jak też życia prywatnego. Trzeba było m.in. napisać o swoich słabych i silnych stronach, odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób można zwalczyć stres.
Posiedzenie zarządu klubu, podczas którego władze Stomilu miały zdecydować o tym, czy trener Marek Chojnacki zostanie na swoim stanowisku, rozpoczęło się o godz. 13. Rządzący klubem szybko znaleźli rozwiązanie, bo już po godzinie obrad rzecznik prasowy Jerzy Uścinowicz odczytał następujące oświadczenie: ,Indywidualne rozmowy z zawodnikami i i radą drużyny wykazały, że radykalne rozwiązania kadrowe nie są jedyną drogą do poprawy stylu gry. Aby uspokoić atmosferę i wpłynąć na poprawę postawy drużyny, zarząd postanowił zaprosić do współpracy psychologa oraz konsultanta do pracy trenerskiej. Rozmowy z kandydatami trwają."
Prezes Wieczorek nie chciał powiedzieć, kto ma być konsultantem. Dowiedzieliśmy się, że może chodzić o jednego z dwójki trenerów: Jerzy Fiutowski lub Ryszard Bożyczko, ale Wieczorek nie potwierdził tej informacji
- Proszę mnie nie pytać, bo i tak nie powiem - stwierdził. Po chwili dodał: - Musieliśmy coś zrobić, nie mogliśmy czekać z założonymi rękoma. Trener przyjedzie do nas tylko na tydzień, ma nam pomóc w rozszyfrowaniu drużyny Radomska. Przyjrzy się Stomilowi.
Trener Chojnacki wczoraj nie wiedział z kim będzie współpracował. Fakt, że nadal będzie prowadził drużynę skomentował następująco:
- Daliśmy sobie z zarządem jeszcze tydzień szansy. Wiadomo, że sytuacja jest bardzo poważna, dlatego trzeba zrobić wszystko, by w najbliższym meczu zdobyć jakiś punkt.
W sobotę Stomil gra na wyjeździe z zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli grupy B RKS Radomsko. Trener Chojnacki pytany, czy porażka w Radomsku może oznaczać kres jego pracy w Olsztynie odpowiedział:
- Wtedy sam zrezygnuję. Nie przypominam sobie tak fatalnej passy ani jako zawodnik, ani jako trener.
Dziś Stomil wyjeżdża na trzydniowe zgrupowanie do Hotelu Star Dadaj w Ramsowie. Piłkarze będą trenować w pobliskim Biskupcu, a w hotelu przejdą kolejne testy psychologiczne. - Oderwą się od życia codziennego i wyciszą - tłumaczy prezes Wieczorek.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?