- Olsztyńskie gimnastyczki zdobyły w Zabrzu osiem medali mistrzostw Polski. Jak pani ocenia ten start?
- Dziewczęta wypadły lepiej niż przewidywaliśmy. W klasie mistrzowskiej bardzo liczyliśmy na Asię Skibko, no i Asia zrobiła, co miała zrobić - zajęła drugie miejsce w wieloboju, dorzucając trzy medale na przyrządach. Iwonie Garnek, która potraktowała ten sezon ulgowo, nie udało się przebić na podium, była ósma. W klasie I ogromną niespodziankę zrobiła Dorota Ciesielska. Po cichu liczyliśmy najwyżej na brąz, a zdobyła srebro. Bardzo nas ucieszył występ Iwonki Durki, która do tej pory startowała w klasie II, a tu zajęła szóstą pozycję w pierwszej. Tuż za nią była Maja Stankiewicz, która powalczyłaby pewnie o podium, gdyby nie to, że wystąpiła po kontuzji kolana. No i Ewa Zapał - 20. miejsce, ale za rok powinno być lepiej.
- Czy to były ostatnie w tym sezonie zawody?
- Tak, prawie wszystkie zawodniczki mają już krótkie wakacje, a 1 lipca rozpoczynamy przygotowania do nowego sezonu. Trochę innym torem idą tylko Asia Skibko i Dorota Ciesielska, które nie mogą stracić styczności z salą, bo 21 lipca wystąpią w Europejskich Igrzyskach Młodzieży w Hiszpanii. Po raz czwarty z rzędu w reprezentacji Polski na tę imprezę znalazły się gimnastyczki z Olsztyna! Najpierw była Iwona Garnek, później Ania Pojasek, a przed dwoma laty w Danii Magda Wiśniewska, Aneta Mroczkowska i Ilona Szymańska.
- Co dalej z najbardziej utytułowaną gimnastyczką regionu Iwoną Garnek?
- Iwona osiągnęła w gimnastyce bardzo dużo i z tego co wiem, nosi się z zamiarem zakończenia kariery. Zobaczymy, czy tak się stanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?