MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Olsztyn. Zespołowo po mistrzostwo Polski

Mieczysław Rutkiewicz
W niedzielę w Olsztynie okaże się, kto zostanie zespołowym mistrzem Polski w motocrossie. Po jeden z medali pojedzie eipa Motoklubu Olsztyn. Sympatycy motocrossu w Olsztynie po raz pierwszy obejrzą drużynowe zawody w ...

W niedzielę w Olsztynie okaże się, kto zostanie zespołowym mistrzem Polski w motocrossie. Po jeden z medali pojedzie eipa Motoklubu Olsztyn. Sympatycy motocrossu w Olsztynie po raz pierwszy obejrzą drużynowe zawody w nowej formule.

Poprzednie, rozgrywane przy okazji ośmiu rund indywidualnych mistrzostw Polski, siłą rzeczy spychały walkę o zespołowe i klubowe medale na drugi plan. Teraz wszystko rozstrzygnie się jednego dnia w oddzielnej rywalizacji.
Do wyścigu o zespołowe MP na torze przy ul. Lubelskiej zgłosiły się 22 ekipy z 10 klubów. Niektóre wystawiły po kilka drużyn. Zespół składa się z trzech zawodników w co najmniej dwóch klasach. Do końcowej punktacji liczą się wyniki całej trójki. Klasyfikacja klubowa obejmuje natomiast wszystkich startujących z danego klubu, którzy dojadą do mety na miejscach od 1 do 15 (tylko one są punktowane). Podobnie jak w zawodach indywidualnych, w każdej klasie odbędą się po dwa biegi.

Faworytem olsztyńskiej imprezy są broniący tytułu motocrossowcy GAMK Gdańsk. Do pozostałych medali kandyduje kilka zespołów: Wisła Chełmno, Motoklub Olsztyn, Jastrząb Lipno i WKM Wschowa. Trener olsztynian Stanisław Olszewski zgłosił trzy ekipy. Najmocniejsza zostanie wyłoniona z czwórki zawodników: Bartosz Obłucki (125 ccm), Jacek Wilkaniec (125 ccm Junior), Fabian Szymański (125 ccm J) i Marcin Szczepański (80 ccm). Ostateczny skład poda po sobotnim treningu.
- Pozycja Obłuckiego nie podlega dyskusji - mówi Stanisław Olszewski. - Wprawdzie Bartek postawił na rajdy Enduro i w poważnych zawodach motocrossowych dawno nie startował, ale o niego jestem spokojny. W końcu to profesjonalista związany z fabrykę Husqvarna. Jedyne czego się obawiam to awarii motocykli. Wystarczy, że wypadnie jeden zawodnik i jest po zespole.

Inne zmartwienie mają organizatorzy, którzy jak zbawienia wypatrują deszczu, by ten zwilżył wyschnięty na pieprz tor. Jeśli pogoda się nie zlituje, to jak co roku trzeba będzie użyć strażackich motopomp. Problem w tym, że olsztyńska straż ma na wyposażeniu tylko jedno takie urządzenie. Prezes Motoklubu Andrzej Olszewski zachowuje jednak spokój: - Komendant wojewódzkiej straży pożarnej obiecał nam pomoc. Nie ma obaw, damy sobie radę. Wychodziliśmy nie z takich opresji.

Zawody rozpoczną się w niedzielę o godz. 13. Poprzedzą je treningi (sobotni o godz. 16 i niedzielny o 9.30). Organizatorzy uczulają zmotoryzowanych kibiców, by stosowali się do znaków ustawionych na odcinku dojazdowym na parking. Szczególnie, by nie stawiali aut na poboczu drogi wylotowej na Barczewo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto