18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olsztynianka w Betlejem

Agnieszka Szukuć
Bohaterka artykułu.
Bohaterka artykułu. Beata Michalska
Większość z nas nie wie dużo o Betlejem. Miasto to kojarzy nam się z opowieściami z Biblii, z obchodami Święta Trzech Króli czy z gwiazdą betlejemską, kwiatem, który tak często pojawia się w naszych domach w okresie świątecznym. Beata Michalska, młoda i ciekawa świata kobieta z Olsztyna walczy z niewiedzą Polaków, promuje Betlejem oraz udowadnia, że nie jest to całkiem inny świat. Beata zakochała się w Betlejem, a teraz próbuje przekazać tą miłość dalej.

Beata to osoba, od której bije pozytywna energia. Mimo młodego wieku jest bardzo zdeterminowana. Jej historia to przykład tego, jak daleko można zajść, jeśli ma się marzenia i duszę podróżnika.

A.Sz.:W jaki sposób młoda osoba z Olsztyna trafiła do Betlejem?

B.M.:Jestem osobą, która od wczesnych lat interesowała się światem i geografią. Lubiłam wycieczki, często wyjeżdżałam na zjazdy młodzieżowe, obozy. Zawsze interesował mnie świat „za oknem” i kontakty międzynarodowe i międzykulturowe. Po zdaniu matury postanowiłam wyjechać za granicę na studia do Danii. Kraj i szkoła były zupełnie przypadkowe, dowiedziałam się o tej uczelni od znajomej.
Będąc już w Danii zapisałam się na kurs języka duńskiego i tam poznałam mojego obecnego narzeczonego, który urodził się w Betlejem. Po trzech latach wspólnego mieszkania w Danii postanowiliśmy coś zmienić, gdyż nasze życie stało się zbyt rutynowe. W Betlejem byłam już zimą roku 2009 na Święta Bożego Narodzenia.
Przenieśliśmy się do Betlejem w sierpniu 2010! Połączyłam mój wyjazd z praktykami wymaganymi przez moją uczelnię (w Jerozolimie) i projektem licencjackim. Studiuję projektowanie stron internetowych i multimediów, a moim projektem końcowym była strona internetowa promująca Betlejem (www.seebethlehem.com) i jej marketing na Facebooku. Myślę, że strona odnosi sukces, gdyż sporo osób już zgłosiło się do mnie o poradę i pomoc związaną z ich wizytami w Betlejem, z czego bardzo się cieszę.

A.Sz.: Istnieje wiele błędnych opinii na temat Betlejem. Czy możesz je sprostować?

B.M.: Oczywiście. Przede wszystkim dużo osób uważa, że Betlejem jest w Izraelu i zamieszkuje je ludność żydowska. Jednak naprawdę Betlejem jest na terenie Autonomii Palestyńskiej i zamieszkują je chrześcijanie i muzułmanie (głównie ludność arabska, także Syriacy i Armeńczycy).
Często słyszy się także, że w Betlejem nie jest bezpiecznie. Osobiście nigdy nie czułam zagrożenia ani nie doświadczyłam jakichś nieprzyjemności ze strony ludzi. Uważam, że ludzie z Betlejem są bardzo gościnni, przyjaźni i otwarci. Błędem jest także postrzeganie Betlejem jako "Little Town of Bethlehem", przez pryzmat przeszłości. Betlejem to nie tylko historia i przeszłość, ale także teraźniejszość i przyszłość. Miasto ma uniwersytet i wiele kolegiów. Co chwilę powstają nowe budynki i obiekty. Jest tam ciekawe życie kulturalne, wiele pokazów teatralnych i jest w planie budowa profesjonalnej sali kinowej. Jak na razie filmy wyświetlane są na salach kameralnych.

A.Sz.:Co urzekło Cię w tym miejscu?

B.M.: Po pierwsze historia – to było niesamowite przeżycie zobaczyć na własne oczy te wszystkie miejsca i rzeczy, o których słyszałam w od najmłodszych lat i o których śpiewałam w każde Święta Bożego Narodzenia. Po drugie pogoda w Betlejem przez większość czasu jest ładna, a słońce tam dodaje dużo energii. Przywiązanie do tradycji i kultury wielu młodych osób (np. wiele z nich uczy się ich tradycyjnego tańca – Dabke) robi na mnie duże wrażenie. Urzekło mnie także bogactwo natury – ciekawe gatunki ptaków (kolibry), drzewa cytrusowe, drzewa oliwne.

A.Sz.: Czy brakuje Ci Olsztyna, gdy jesteś w Betlejem? Jeśli tak, to czego?

B.M.: Może to zabrzmi śmiesznie, ale w tym roku zdecydowanie brakowało mi śniegu  Jak zobaczyłam Olsztyńską starówkę podczas Jarmarku cieszyłam się jak dziecko. Brakuje mi także takich ładnych autobusów jak w Olsztynie  Myślę, że po pewnym czasie mieszkania tam będzie brakowało mi letniej zieleni i jezior Warmii i Mazur.

A.Sz.: Co możesz powiedzieć o mieszkających tam ludziach?

B.M.: Myślę, że ludzie z Betlejem kładą duży nacisk na rodzinę, bardzo starają się podtrzymywać relacje między krewnymi. Betlejemczycy lubią spotykać się z innymi i dobrze się bawić w gronie najbliższych. Ludzie z Betlejem są uprzejmi, otwarci, gościnni i weseli, chętni do pomocy.

A.Sz.: Jaki zwyczaj najbardziej Cię zaskoczył?

B.M.: Smarowanie podwozia samochodu krwią kurczaka (lub barana) na szczęście. Mięso zwierzęcia jest oddawane osobom potrzebującym. To podziękowanie Bogu za coś dobrego (np. samochód).

A.Sz.: Czy wiążesz swoją przyszłość z tym miejscem?

B.M.: Tak. Planuję tam wrócić po obronie mojej pracy licencjackiej. Chciałabym znaleźć tam pracę i studia związane z turystyką.

Beata Michalska chce pokazać wszystkim, którzy przyjeżdżają do Betlejem tylko na kilka godzin, że warto zostać tam na dłużej. Miasto oferuje wszelkie udogodnienia, a sama bohaterka artykułu oferuje swą pomoc w zorganizowanie pobytu w Betlejem. Zajrzyjcie na stronę Beaty, aby dowiedzieć się więcej o Betlejem i naszej bohaterce. Choć dzielą nas kilometry, tak naprawdę jesteśmy do siebie podobni.

Zajrzyj na stronę Beaty Michalskiej:
See Bethlehem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto