Początek meczu należał do zespołu z Pleszewa. Po upływie dwóch minut spotkania zawodnicy Florentyny – za sprawą Wojciecha Żurawskiego – prowadzili 9:4.
Gospodarze nie zamierzali ułatwiać zadania drużynie gości i w 5 minucie gry remisowali już 10:10. Do zrównania punktowego doprowadził bowiem Rafał Kułakowski. Drużyna gości nie pozwoliła jednak na nic więcej miejscowym graczom i po pierwszej kwarcie wygrywała 22:16.
W drugiej części pierwszej połowy meczu pleszewscy koszykarze w 12 minucie gry – po celnym trafieniu Adama Kaczmarzyka – prowadzili już 30:20, a po chwili Karol Dębski sprawił, że Open Florentyna wygrywał 38:20.
AZS się nie poddawał i po pierwszej części meczu, między innymi dzięki trafieniom Jacka Chojnackiego, przegrywali tylko 29:45. Rezultat ten dawał jeszcze cień nadziei Zawodnikom AZS-u na końcowy sukces... I rzeczywiście olsztynianie poszli za tzw. „ciosem”. Na 20 sekund przed końcem trzeciej kwarty celne trafienie Kowalewskiego sprawiło, że po upływie 30 minut meczu AZS przegrywał z Florentyną zaledwie 59:68.
W ostatnich 10 minutach spotkania – zespół z Pleszewa – kontrolował już jednak przebieg meczu i pewnie „dowiózł” wygraną do syreny kończącej mecz!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?