Policja sprawdza informacje ale na trop rzekomego pedofila nie natrafiła. Od kilkunastu dni na internetowych portalach rodzice dzieci uczących się w jednej z podstawówek na osiedlu Zatorze ostrzegają przed domniemanym pedofilem. Podobnie nauczyciele. Twierdzą, że informacje uzyskali od dzieci, które informowały o mężczyźnie z zielony samochodzie, który wypytywał je o jakiś adres w mieście.
Miał być przy tym niemalże nagi, tylko przykryty ręcznikiem, który – jak relacjonowały dzieci – co jakiś czas odkrywał. Na razie nie ma potwierdzenia tych informacji ale fama o grasującym pedofilu zrobiła swoje. Rodzice zaczęli alarmować policję.
– Pracujemy nad tą sprawą – lakonicznie informuje Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej komendy miejskiej ale przyznaje też, że na razie żadnych konkretnych efektów tej pracy brak. Efektem doniesień było zagęszczenie patroli, także tych nie mundurowych, w pobliżu szkół. Ale to wystarczyło – nie ma na razie informacji o grasującym pedofilu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?