Piłkarskie Orły. Ołeksandr Jacenko wciąż na szczycie wrześniowego rankingu na Warmii i Mazurach!

Urodzony w 2000 roku piłkarz co prawda wybiegł w podstawowym składzie elbląskiego klubu w drugoligowej potyczce z Pogonią Siedlce, bohaterem został jednak inny gracz - Dominik Kozera, który w pierwszej części gry strzelił jedynego gola meczu. Dla wspomnianego zawodnika było to jednak dopiero pierwsze trafienie w trwającym miesiącu, znajduje się więc poza podium rankingu Piłkarskie Orły, mimo iż bramki zdobywane w drugiej lidze ważą znacznie więcej niż w niższych klasach rozgrywkowych.

Elblążanie po dziewięciu kolejkach mają na koncie szesnaście punktów (5 zwycięstw, remis i trzy porażki) i plasują się na piątej pozycji ze stratą zaledwie dwóch punktów do lidera. W najbliższą niedzielę zagrają na wyjeździe z zajmującym czwartą lokatę ŁKS II Łódź. Kozera i Jacenko nie mieliby nic przeciwko, by po raz kolejny wpisać się na listę strzelców, co mogłoby mieć spory wpływ na końcowe rozstrzygnięcia w wrześniowej klasyfikacji Piłkarskich Orłów.

Za plecami Jacenki niezmiennie czai się Przemysław Rybkiewicz z Mrągovii Mragowo, który w miniony weekend w spotkaniu z Olimpią Olsztynek już po raz czwarty we wrześniu wpisał się na listę strzelców i do lidera rankingu traci zaledwie 0,25 pkt. Trzecią lokatę zajmuje z kolei Kamil Bartoś (Olimpia Elbląg), który do bramki rywali trafiał zarówno w drugiej jak i czwartej lidze.

W jaki sposób tworzony jest ranking Piłkarskich Orłów? Zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik - gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” więc bardziej niż gol w niższych klasach rozgrywkowych. Każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.