W poszukiwaniach brali udział policjanci, strażacy i żołnierze. Wykorzystano kamery termowizyjne. W poszukiwaniach pomagały także specjalnie wyszkolone psy. Ponieważ chłopiec ma problemy z mową i słuchem, akcja była utrudniona. Na szczęście dziecko odszukano około godz. 22.00. Znajdował się w studni na skraju lasu. Choć zmarzł i poobijał się, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: www.ro.com.pl
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?