Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raczkujące zagrożenie dla komputera

Redakcja
Źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Brackenhall_042.jpg
Źródło: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Brackenhall_042.jpg Storye book
Dzieci w coraz młodszym wieku rozpoczynają swoją przygodę z komputerem. Niektóre z nich, zanim jeszcze opanują pisanie wyrazów w przedszkolnych zeszytach potrafią je sprawnie wystukać na klawiaturze. O tym, że odpowiednia edukacja informatyczna powinna zaczynać się jeszcze przed pójściem do szkoły wie każdy świadomy internetowych zagrożeń rodzic. Jak jednak sprawić by te wczesne lekcje obsługi komputera przebiegły równie bezboleśnie dla domowego peceta i zapisanych w nich danych rodziców?

Rodzice, spędzając wiele godzin przed monitorem i pokazując przy tym różne emocje, od śmiechu do zdenerwowania i smutku, dają dziecku sygnał, że to elektroniczne urządzenie jest szczególnie warte zainteresowania. Nic więc dziwnego, że ledwie ich pociecha zacznie stawiać pierwsze kroki, niewątpliwą atrakcją ku której się zwróci będzie ulubiona „zabawka” rodziców. Dlatego od samego początku warto zadbać o kilka szczegółów, pozwalających na ochronę komputera jak i zaaferowanego nim malca.
Przede wszystkim nadzwyczaj przyciągające dla małoletniego informatyka mogą okazać się migające i różnokształtne przyciski na jednostce centralnej. Tymczasem ich użycie najczęściej powoduje natychmiastowe zrestartowanie czy wyłączenie komputera. Aby zabezpieczyć się przed nagłym wylogowaniem i nierzadko utratą efektów pracy należy odpowiednio umiejscowić jednostkę centralną. Najlepiej ustawić ją na wysokości niedostępnej dla dziecka bądź włożyć do specjalnej, zamykanej szafki w biurku. Kłopotliwe okazują się również wszelkie kable i przewody komputera. Luźno leżące na podłodze mogą, mniej lub bardziej umyślnie, zostać naruszone przez rozbawionego malca. Zagraża to zarówno komputerowi, jak i zdrowiu pociechy. – Wszelkie przewody należy poprowadzić ściśle przy ścianie, schować pod biurko, a najlepiej zabezpieczyć specjalną taśmą, listwą podłogową lub osłonową tubą. Dzięki temu dostęp do nich będzie znacznie bardziej utrudniony – wyjaśnia Wiktor Słup-Ostrawski, Key Account Manager firmy TotalSafe, dystrybutora programu BitBank do backupu danych online. Pracując na komputerze w domu warto również nabyć odruch przyciskania kombinacji klawisza funkcyjnego Windows oraz „L” po każdym, nawet chwilowym odejściu od komputera. Spowoduje to natychmiastowe zablokowanie systemu i brak możliwości naniesienia jakichkolwiek zmian bez uprzedniego podania hasła do logowania na danym koncie.
Ponieważ najmłodsi adepci informatyki stanowią wyzwanie dla domowych pecetów głównie ze względu na ryzyko uszkodzenia fizycznego sprzętu należy nauczyć ich poszanowania dla kosztownego hardwaru. Pomocne w tym zadaniu okazują się zabawkowe komputery i laptopy. Pozwalają na przyswojenie przez malca podstawowych zasad obchodzenia się ze delikatnym sprzętem, przy okazji stanowiąc ciekawą rozrywkę i pomoc w nauce pierwszych literek, cyfr, wyrazów i dźwięków.
Kiedy dziecko nieco podrośnie i zabawkowy symulator przestanie mu wystarczać, to znak, że nadszedł czas na przeprowadzenie pierwszych lekcji na prawdziwym komputerze. Ponieważ własnego peceta pociecha otrzyma prawdopodobnie w okolicy pójścia do podstawówki, najczęściej zmuszeni jesteśmy udostępnić mu nasz sprzęt prywatny, a nierzadko nawet firmowy. Należy przy tym pamiętać, że dziecko może nieświadomie dokonać mniej lub bardziej groźnych uszkodzeń komputera i zawartych na jego dysku danych. Dlatego przede wszystkim powinniśmy ustawić komputer w widocznym miejscu, aby nadzorować poczynania młodego hackera i w razie potrzeby zainterweniować. Niezbędne będzie również stworzenie kopii zapasowych najważniejszych dokumentów, aby przypadkowo usunięte przez malca były możliwe do odzyskania. Mogą do tego posłużyć popularne nośniki elektronicznych informacji takie jak płyty kompaktowe, pendrivy i dyski zewnętrze. Pamiętajmy jednak, że intrygujące połyskiwanie krążków czy oryginalny kształt pamięci USB może przyciągnąć zainteresowanie pociechy i skończyć jak wiele innych zabawek w rączkach ciekawskiego małolata. Dlatego warto rozważyć niematerialne archiwa do przechowywania najistotniejszych e-dokumentów. Takim rozwiązaniem są, np. aplikacje do backupu danych online. Umożliwiają one przesyłanie informacji elektronicznych do bezpiecznych serwerowni. Obsługa programów nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności informatycznych, gwarantując przy tym najwyższy poziom ochrony archiwizowanych dokumentów. - Kopie zapasowe są tworzone automatycznie, z wyznaczoną przez użytkownika częstotliwością. Jeżeli więc pociecha przypadkowo naruszy bądź usunie plik, bez zbędnego zdenerwowania możemy go przywrócić w ostatniej stworzonej przez nas wersji – tłumaczy Wiktor Słup-Ostrawski z BitBanku. - Rodzice nie muszą także obawiać się niepożądanego dostępu dziecka do ich konta, ponieważ jest ono chronione dwoma rodzajami haseł – standardowym i szyfrującym.
Aby jeszcze lepiej zabezpieczyć najważniejsze e-dokumenty można ustawić tzw. atrybuty plików na prywatne. Inną opcją jest nadanie hasła pojedynczym dokumentom wraz z ich zapisywaniem na dysku. Taka funkcja jest łatwo dostępna w najpopularniejszych programach pakietu office. Jeśli ochronie ma podlegać znaczna liczba plików warto utworzyć oddzielny profil dla małoletniego użytkownika komputera. Dzięki temu ograniczymy mu dostęp do niewłaściwych treści, jak również zmniejszymy zakres możliwych do używania komputerowych funkcji. Oczywiście najwięcej problemów zaczyna się wraz z nabyciem przez nasze pociechy umiejętności przeglądania internetu. Konieczne staje się wówczas zainstalowanie odpowiednich aplikacji antywirusowych i wielu dostępnych narzędzi kontroli rodzicielskiej. Pamiętajmy przy tym, aby oprócz stron zawierających niestosowne dla dziecka treści blokować również takie, których użytkowanie przez pociechę może dostarczyć nam wielu kłopotów. Mogą to być np. serwisy aukcyjne, na których nierzadko są zapamiętywane nazwy kont wraz z hasłami do nich. Łatwy dostęp do internetowych zakupów przez małoletniego użytkownika komputera może zakończyć się lawiną niespodziewanych wizyt listonosza.

Źródło: Informacja prasowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto