Rajd Hungarian Baja 2013
Krzysztof Hołowczyc wybornie rozpoczął węgierską imprezę - na piątkowym prologu Polak zdeklasował rywali, pewnie zajmując 1. miejsce. Kluczowy dla ostatecznych wyników rajdu okazał się sobotni odcinek specjalny z Magyargencs do Nemesgörzsöny. Tras była bardzo wyboista i pełna kamieni. "Kluczowym okazał się pierwszy sobotni etap, którego trasa była makabrycznie dziurawa i kamienista, więc starałem się nieco oszczędzać swój kręgosłup i sprzęt" - tak Hołowczyc opowiadał o tym odcinku trasy w rozmowie z oficjalną stroną internetową kierowcy. Niestety, zachowawcza taktyka zemściła się, bowiem Polak stracił do Naniego Romy aż 2 minuty i 16 sekund.
Zobacz również: Krzysztof Hołowczyc w rajdzie Baja Espana Aragon 2013 [Zdjęcia]
Na kolejnych etapach "Hołek" odrabiał straty w bardzo dobrym tempie - przed ostatnim fragmentem rywalizacji na Węgrzech nasz rodak tracił już do lidera zaledwie 29 sekund. Odcinek specjalny z Tapolcafő do Kéttornyúlak, który ostatecznie zamiast 79 kilometrów liczył tylko 62 kilometry, wygrał jednak Hiszpan Nani Roma i to on okazał się najlepszy w rajdzie Hungarian Baja 2013. Krzysztof Hołowczyc i Andreas Schulz, ze stratą 42 sekund, zajęli 2. miejsce. Podium uzupełniła załoga Nunzio Coffaro oraz Daniel Meneses. Warto dodać, że w imprezie udział wzięła także 2. polska załoga - Martin Kaczmarski i Bartłomiej Boba. Jednak z powodu awarii samochodu duet ten nie dojechał do mety rajdu Hungarian Baja 2013.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?