Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosjanie mniej kupują w Polsce. Spadł ruch na granicy

Cezary Stankiewicz (aip)
Rosjanie mniej kupują w Polsce
Rosjanie mniej kupują w Polsce arch. Polskapresse / zdj. ilustracyjne
Kryzys w Rosji odbija się na przygranicznym ruchu. Jak policzyli pogranicznicy z Warmii i Mazur na zakupy do Polski przyjeżdża o prawie połowę mniej Rosjan niż rok wcześniej.

Rosjanie mniej kupują w polskich sklepach

W zeszłym roku Rosjanie korzystający z małego ruchu granicznego szturmowali sklepy, głównie z żywnością i artykułami AGD. Zakupy za dwa czy trzy tysiące złotych to był standard. W Braniewie i Bartoszycach jeden po drugim powstawały dyskonty popularnych sieci. Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego kupowali praktycznie wszystko jak leci. Chwalili przede wszystkim wędliny i mięso. – Są po prostu smaczne i tańsze niż nasze, o połowę – podkreślali rosyjscy klienci supermarketów w Olsztynie.

Ale wojna ekonomiczna UE z Rosją i rosyjskie embargo na polską żywność, w konsekwencji drastyczny spadek wartości rubla, ochłodziły przygraniczną wymianę handlową. – Porównując dane z zeszłego roku, w tym przyjeżdża do nas o czterdzieści procent mniej Rosjan – informuje Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Kętrzynie.

Rosjanie kupują też mniej z powodu osłabienia wartości rubla choć i tak polska żywność jest tańsza od tej w Kaliningradzie i okolicach. Dla przykładu filiżanka kawy u naszych wschodnich sąsiadów kosztuje w lokalu 20 i więcej złotych. Kilogram mięsa, teraz sprowadzanego z Brazylii i Argentyny, jest droższy o połowę niż nasze.
Rosjanie łamią więc zakaz i wożą, choć w niewielkich ilościach, wędliny i mięso z Polski. Mniej chętniej przez granicę płynie sprzęt gospodarstwa domowego. Wystarczy powiedzieć, że Rosjanie zgłosili na granicy faktury (dzięki temu mogą odzyskać podatek VAT) na osiem milionów złotych. – W zeszłym roku ta kwota przekraczała 17 milionów złotych – podkreśla Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie.

A na osłabieniu rosyjskiej gospodarki korzystają Polacy. Do obwodu jeżdżą głównie po tańsze za naszą wschodnią granicą papierosy ale przede wszystkim paliwa. Na przejściach królują stare Volkswageny Passaty – w ich zbiornikach, przy odpowiednim pochyleniu, mieści się ponad 100 litrów benzyny czy oleju napędowego. Na jednym takim kursie handlowy turysta z Polski może zarobić nawet 150 złotych.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warminskomazurskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto