Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Polsce systematycznie wzrasta liczba alkoholiczek

Magdalena Jach (aip)
W Polsce systematycznie wzrasta liczba alkoholiczek
W Polsce systematycznie wzrasta liczba alkoholiczek arch. Polskapresse / zdj. ilustracyjne
W ciągu ostatnich 20 lat systematycznie wzrasta liczba alkoholiczek w Polsce. Niebezpiecznie upija się ok. 1,5 mln Polek! Ponieważ temat jest wstydliwy, to brakuje rzetelnych danych. A piją kobiety ze wszystkich warstw społecznych.

Systematycznie wzrasta liczba alkoholiczek

Jeszcze kilkanaście lat temu na dziesięciu nadużywających alkoholu mężczyzn przypadała jedna nadużywająca kobieta. Teraz jedna przypada na dwóch! Połowa dziewcząt rozpoczyna picie alkoholu już w wieku 13 lat, a 10 procent z nich doświadczyło upicia się. Kobiety przejmują męskie wzorce – potrafią wychylać kieliszek za kieliszkiem wódki podczas jednego spotkania, wypić kilka kufli piwa czy butelkę wina. Piją też w sytuacjach ryzykownych – w miejscach publicznych: pubach, dyskotekach, w towarzystwie nieznajomych. Niejednokrotnie narażają się w ten sposób na niebezpieczeństwo – zostają okradzione, wykorzystane, pobite...

Piję, bo chcę
Kamila jest studentką. Przyjechała z małego miasteczka, mieszka w akademiku. Codziennie przychodzi na zajęcia na kacu.
– Wpadną koledzy, idziemy na piwo wieczorem. Lubię to, trzeba się wyluzować. Kiedy poszaleję jak nie teraz? – śmieje się dziewczyna. Eliza ma 29 lat i pracuje w korporacji. Kieliszek wina jest pierwszym napojem, po który sięga, gdy wpada wieczorem do swojego mieszkania, gdzie nikt na nią nie czeka.

– Kiedyś najpierw brałam kąpiel, jadłam, dopiero potem na spokojnie sączyłam pół kieliszka – wspomina. – Dziś jadąc do domu, myślę, kiedy wreszcie sobie naleję... Agata – matka dwójki przedszkolaków – też pije codziennie, po położeniu dzieci spać. Robi sobie drinka i czeka na telefon od męża, pracującego w Irlandii.

– Alkohol mnie uspokaja – mówi. – Po całym dniu gonitwy drink naprawdę dobrze mi robi. Maria nigdy nie piła, nawet na przyjęciach. Teraz, gdy dzieci dorosły, a mąż umarł – w kieliszku topi smutek i samotność. Nie wie, kiedy się uzależniła. Sąsiadka namówiła ją na terapię.

Szybciej się wykończę
– Nie pomoże mi, wiem to, nawet się nie staram, bo nie widzę sensu – przyznaje kobieta. – Żebym choć wnuków doczekała... A tak – nie zależy mi, szybciej umrę.

– Mężczyzna może pić i funkcjonować przez wiele lat – stwierdza Beata Szadkowska-Opasiak, lekarz rodzinny. – Kobieta znacznie łatwiej popada w uzależnienie i trudniej z niego wychodzi. Mówi się, że na 10 mężczyzn na terapii 9 wyjdzie z niej zwycięsko, a na 10 kobiet – może jedna. Już po dwóch – trzech miesiącach regularnego picia u kobiety widać skutki: skóra staje się ziemista, wyraźnie zmieniają się rysy twarzy, oczy tracą wyraz, drżą ręce, chód jest niepewny. Wyraźne są zmiany w zachowaniu: pojawia się obojętność, wpadanie w skrajne nastroje, agresja. Zdarza się, że zmiany takie obserwujemy u osób, które znamy od lat i których nie podejrzewalibyśmy dotąd o skłonność do alkoholu.

Picie to nie problem?
Sięganiu po kieliszek sprzyjają rożne sytuacje życiowe, w jakich kobiety się znajdują.
– Nigdy jednak nie mówią, że mają problem z alkoholem – zauważa dr Kazimierz Kopczyński, psycholog kliniczny. – Przychodzą, bo coś im się nie układa – zaprzeczają uzależnieniu. Ale zauważają je bliscy – dzieci, mąż, matka – i proszą o wsparcie.

Niestety część młodych kobiet pije, bo wyrosła w patologicznym środowisku. W ich rodzinnych domach pił ojciec, matka, dochodziło do przemocy. Ale i w niby dobrych domach dziewczyny są zaniedbane emocjonalnie, osierocone w dobrobycie, bez więzi z rodzicami, którzy w pogoni za karierą i pieniądzem nie mają dla nich czasu. Dlatego szukają akceptacji poza rodziną, wśród rówieśników i niebezpiecznego eksperymentowania z używkami. Alkohol podnosi im nastrój. Tak samo jak dojrzałym kobietom.

– Nierzadko tracą pracę, nie mogą odnaleźć się w małżeństwie po wyjściu dorosłych dzieci z domu, są porzucone przez partnerów albo zostają wdowami – wylicza dr Kazimierz Kopczyński. – Czują się samotne, niepotrzebne, gorsze, mówią, że tracą kontakt ze znajomymi, bo jako osoby samotne nie są mile widziane w towarzystwie par. Nawet koleżanki traktują je jako konkurencję. Spada ich poczucie własnej wartości. Wtedy często zaczynają pić i usprawiedliwiają to picie właśnie problemami, sytuacjami, z którymi sobie nie radzą, które stają się pretekstem do sięgania po kieliszek.

Jak się odbić od dna?
Aby wyjść z uzależnienia niezbędne jest znalezienie celu. Fizyczne oczyszczenie organizmu jest znacznie prostsze, niż uwolnienie się od uzależnienia w sferze psychicznej. Dlatego konieczne jest planowanie – najpierw dnia po dniu i szukanie w nich sensu, a potem – perspektywy na dalsze życie.

– Kluczowe będzie odkrycie swoich dobrych stron, tego, co nas raduje, dla czego chcemy coś robić – podkreśla dr K. Kopczyński. – W terapii dążymy do tego, aby odnaleźć w każdej osobie jej sferę sukcesu. Wsparcie psychologiczne polega na poznaniu i nabyciu umiejętności relaksacji, wskazaniu metod właściwego żywienia, zachowania odpowiednich proporcji aktywności i snu oraz zaspokajania własnych potrzeb w każdym obszarze życia, również seksualnego. Wszystko to jest potrzebne, aby kobieta odzyskała wiarę w siebie i mogła kształtować od nowa relacje z innymi ludźmi. Już bez alkoholu.

– Dlatego nie wolno bagatelizować takich zjawisk, jak codzienne picie lampki wina czy też picia weekendowego, co ostatnio się obserwuje, szczególnie w środowiskach ludzi aktywnych zawodowo – zwraca uwagę dr B. Szadkowska-Opasiak. – Nie ma znaczenia, co się pije i jak się pije – jeśli takie zachowania się powtarzają systematycznie, prowadzą prosto do poważnego uzależnienia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto