Piłkarze ręczni rezerw olsztyńskiej Warmii Traveland grają na dwóch frontach - złożona z
18-latków drużyna uczestniczy w juniorskich rozgrywkach, których stawką jest awans do
ćwierćfinałów mistrzostw Polski, oraz w lidze międzywojewódzkiej seniorów.
W tym drugim przypadku młodzież wspierają starsi zawodnicy, którzy nie mieszczą się w kadrze na
mecze Serii B. Na półmetku III ligi rezerwy Warmii plasują się w środku tabeli. Nie walczą za
wszelką cenę o awans, tylko o uznanie w oczach trenera Mieczysława Nowaka. Kilku juniorów ma
szansę dołączyć do pierwszego zespołu. Dobrym przykładem może być Daniel Żółtak. Z Olsztyna
trafił do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku i dziś jest w szerokiej kadrze młodzieżowej
reprezentacji Polski.
- Ci chłopcy jeszcze przez dwa lata będą juniorami, a przez ten czas dużo się może wydarzyć na
ich korzyść - mówi opiekun juniorów, nauczyciel z olsztyńskiego LO V Ryszard Gołdyn. - Imponują
warunkami fizycznymi, ale w parze ze wzrostem jeszcze nie idą umiejętności. Ważne, że mają kogo
podpatrywać. Kiedy obecnie grająca w Serii B drużyna złożona z wychowanków olsztyńskich szkół
podstawowych stawiała pierwsze kroki, to podstawy gry poznawała z niemieckiej telewizji DSF,
która ,na okrągło" pokazywała mecze Bundesligi.
Młody zespół może liczyć na finansowe oparcie. W ligowych wyjazdach, opłatach sędziowskich i
organizacji zgrupowań partycypuje firma Traveland i rodzice. Niedawno do współpracy włączyła się
sieć sklepów z odzieżą dla młodzieży Cotton Club. - To dla nas wielka rzecz. Nie wiem, jak
dalibyśmy sobie radę bez takich sponsorów - dodaje Gołdyn.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?