Cała sprawa trwa dłużej niż się tego spodziewano. Liczono, że pieniądze wpłyną do kasy miasta 4 maja 2010. Jednak Makro uznało, że nie spełnione zostały warunki umowy, która dotyczyła pozwolenia na budowę hali spółki. Połowa ustalonej kwoty przekazana została w 2005 roku. Jednak w maju 2010 nie doszło do kolejnej wpłaty. Nie pomogły rozmowy, a zaginione pismo urzędowe wstrzymuje dalsze postępy w tej sprawie.
Źródło: www.olsztyn.wm.pl
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?