O całej sprawie poinformował olsztyńską "Gazetę Wyborczą" jeden z pracowników uczelni. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski rozpisał przetarg na nowe służbowe auto, bo dotychczasowe audi którym jeździ kierownictwo placówki jest w fatalnym stanie. Ośmioletni samochód jest bardzo awaryjny, mnóstwo części nadaje się tylko do wymiany. W dodatku w październiku 2014 r. auto wzięło udział w wypadku.
Przetarg na nowy wóz został już rozpisany i rozstrzygnięty. Warunki były ostre: 6-cylindrowy silnik o mocy minimum 218 KM, 7-biegowa automatyczna skrzynia biegów, napęd na cztery koła, 17-calowe felgi, asystent jazdy nocnej z kamerą na podczerwień, funkcja rozpoznawania pieszych i zwierząt po zmroku oraz wyświetlanie tych niebezpieczeństw na ekranie komputera. Wymagania spełniła firma Auto Wimar Warmia-Palmowski. Koszt zakupu samochodu to ponad 270 tys. zł.
Jak powiedziano nam w Biurze Mediów i Promocji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiemu, sprawa wcale nie jest jeszcze ostatecznie rozwiązana.
W rozmowie z olsztyńską "GW" rzeczniczka uczelni Wioletta Ustyjańczuk podkreśla, że uniwersytet nie jest związany podpisaną umową, a więc sprawa zakupu nowego pojazdu pozostaje nadal otwarta. Dodaje też, że kondycja finansowa uniwersytetu jest dobra i taki wydatek nie nadszarpnie jego budżetu.
Autem mają być wożeni rektor wraz z kolegium rektorskim, a także goście uczelni. Najważniejszym kryterium branym pod uwagę przy rozstrzyganiu przetargu było bezpieczeństwo.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?