Bartoszyce. Sebastian W. skazany za nękanie warszawskiej dentystki, powrócił do przestępstwa [FOTO]
Szukając powiązania ustalili, że Sebastian W. nęka i niepokoi nieletnie dziewczyny w miejscu swojego zamieszkania w sąsiedniej wsi oraz w Bartoszycach. Najpierw upatrywał sobie nastoletnie dziewczyny, umawiał się z nimi, był miły, zdobywał numery telefonów. Później proponował randki, ciągle dzwonił, pisał smsy, żądał odpisywania na jego wiadomości, wyznawał miłość. Ocierał się o dziewczyny wbrew ich woli, chciał całować, groził im pobiciem. Chodził za nimi, wyczekiwał na przystankach autobusowych wzbudzając tym poczucie zagrożenia i strach. Policjanci dotarli do trzech pokrzywdzonych 15 latek. Przyjęli od nich zawiadomienia o przestępstwach stalkingu oraz zmuszania do innych czynności seksualnych. Następnie ustalili, że Sebastian W. był karany w 2009 roku przez Sąd za podobne przestępstwa, których dopuścił się w 2007 roku na jednej z warszawskich dentystek. Wówczas usłyszał wyrok 3,4 roku pozbawienia wolności. Po wyjściu z zakładu karnego we wrześniu ubiegłego roku wprowadził się do jednej z podbartoszyckich miejscowości. W miesiącach listopadzie i grudniu zaczął nękać nastoletnie mieszkanki tej samej wsi oraz miejscowości pobliskich. Dziewczyny nie zgłaszały tego faktu policjantom gdyż obawiały się spełnienia gróźb przez Sebastiana W. Rodzice pokrzywdzonych odprowadzali i odbierali je z przystanków autobusowych. Sytuacja trwała by do dziś gdyby nie reakcja policjantów z wydziały kryminalnego na dziwne zachowanie 31 latka. Sebastian W. wczoraj usłyszał prokuratorskie zarzuty popełnienia czterech przestępstw w warunkach recydywy. Nadal przebywa w policyjnym areszcie. Prokurator i policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Dzisiaj o godzinie 10.30 bartoszycki sąd podejmie decyzję o środku zapobiegawczym dla sprawy stalkingu i innych przestępstw. Łącznie grozi mu kara do 4,5 lat pozbawienia wolności.