W niedzielę (18.11) kilkanaście minut po godzinie 11.00 pracownicy szpitala w Biskupcu powiadomili tamtejszych policjantów o tym, że do ich placówki medycznej zgłosiła się 5-osobowa rodzina z objawami silnego zatrucia środkiem chemicznym służącym do likwidacji gryzoni. Na swój stan zdrowia uskarżali się 30-letni ojciec, jego o rok młodsza żona oraz troje dzieci, dziewczynka w wieku 7 lat oraz dwóch chłopców w wieku 2 lat i 1 roku. Po badaniu lekarskim wszyscy zostali skierowani na oddziały szpitalne. Niestety najmłodsze dziecko zmarło.
Z ustaleń policjantów wynika, że w sobotę około godziny 18.00, 30-latek rozłożył w pomieszczeniach piwnicznych środek do zwalczania gryzoni, który jak twierdził, dostał od znajomego zajmującego się ich dystrybucją. Około godziny 1.00 nad ranem cała rodzina poczuła się źle, jej członkowie uskarżali się na nudności. Następnego dnia rano wszyscy zgłosili się do szpitala. Lekarz dyżurujący wstępnie stwierdził, że do zatrucia całej piątki mogło dojść w wyniku emisji fosforowodoru ulatniającego się z substancji do likwidacji gryzoni.
Na wniosek prokuratora prowadzącego w tej sprawie śledztwo funkcjonariusze zabezpieczyli dom, w którym doszło do zatrucia. Oględziny będą możliwe dopiero po upływie około 48 godzin, czyli po wywietrzeniu się pomieszczeń na tyle, aby można było bezpiecznie przeprowadzić dalsze czynności.
Przyczyny śmierci dziecka będą znane po zaplanowanej na jutro sekcji oraz opinii biegłego lekarza sądowego.
Śledztwo w kierunku spowodowania śmierci oraz zagrożenia dla życia i zdrowia innych, prowadzi Prokuratora Rejonowa w Biskupcu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?