Dwa tysiące dropsów oraz tysiąc trzysta pocztówek zabrali ze sobą goście olsztyńskiego stoiska na Międzynarodowych Targach Turystycznych w Mediolanie.
Do Olsztyna powróciła ekipa obsługująca targi turystyczne w Mediolanie. Olsztyńskie stoisko zajmowało 8 metrów kwadratowych. Zaprojektowała je plastyczka Maria Grabska.
Biuro Promocji przygotowało po włosku 6 folderów reklamowych. Olsztyn jest dla Włochów miastem egzotycznym. Dlatego podczas targów pytali przedstawicieli Urzędu Miasta o czystość jezior, wypożyczalnie sprzętu pływającego, spływy kajakowe, konie, ryby, campingi, tanie hotele oraz o to, czy można u nas kupić benzynę i żywność. Zaskoczeni byli naszymi cenami porównywalnymi do włoskich.
- Goście chętnie zabierali foldery i gadżety. Po prakredki i słodycze ustawiały się kolejki - wspomina Hanna Piotrowska z Biura Promocji. - Furorę robiły jednak cogodzinne pokazy walki Karola Ejmonta i Filipa Onichimowskiego, rycerzy Bractwa Zamku Olsztyńskiego.
- Włosi są coraz bardziej zainteresowani innymi narodami i ich kulturami. Staramy się więc tę modę wykorzystać z pożytkiem dla nas - mówi Anna Mrówczyńska.
Jakie będą efekty wizyty przedstawicieli Olsztyna w Mediolanie, dopiero się okaże. Zanim jednak przyjadą do nas włoscy turyści, wcześniej zagości w Olsztynie wystawa prezentująca zaprzyjaźnioną z naszym regionem prowincję Umbrię.
- Targi Mediolańskie to jedne z większych targów turystycznych w Europie - mówi prezydent Janusz Cichoń. - Pokazaliśmy Włochom to, czego nie mają i mam nadzieję, że z naszej oferty skorzystają. Musimy się jednak liczyć z tym, że na świecie jest wiele atrakcyjnych regionów a konkurencja też zabiega o turystów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?