To było pierwsze tego typu doświadczenie naukowców Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. W piątek z 13 na 14 stycznia 2012 roku zorganizowano w murach Uniwersytetu ogólnopolską "Noc Biologów". Licznie biorący udział w tej nauko-otwartej imprezie, zorganizowanej na Wydziale Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu, młodzi i starsi uczestnicy, wysłuchali wykładu prof. Stanisława Czachorowskiego z UWM.
Profesor biolog, nawiązując do obrazków częstych odwiedzin dzików w niektórych miejscach w Olsztynie, mówił o ich życiu, podkreślając, że coraz częściej przychodzą do miasta, głównie "w poszukiwaniu pokarmu". Zastrzegał i przekonywał słuchaczy, że zwierzęta powinny być dokarmiane, ale "na obrzeżach miasta". Zaznaczył też, że fakt spacerujących po mieście dzików to globalne zjawisko, znane z innych miast.
Spotkania naukowców w ramach Nocy Biologów zaczęły się o godz. 11.00 i trwały do godz. 22.00. Goście - zorganizowane grupy szkolne i rodzinne oraz osoby indywidualne – wszyscy mogli się dowiedzieć m.in., jak pracują i co robią biolodzy i biotechnolodzy w swoich laboratoriach a także jakiego używają sprzętu. Od godz. 11-tej aż do godziny 22-giej w miasteczku akademickim w Kortowie, odbywały się naukowe wykłady, warsztaty i spotkania z przybyłymi gośćmi.
Chętni, ciekawscy i zainteresowani mogli stawiać pytania i podejmować dyskusje z wykładowcami. Mogli też słuchać niecodziennych wykładów, uczestniczyć w naukowych pokazach i wycieczkach, oglądać wystawy i nowoczesny sprzęt naukowy oraz samodzielnie, lecz pod naukowym okiem, wykonać (wykonywać) różne eksperymenty.
Och, czegoż to nie było tej Nocy Biologów. Podczas 11-tu atrakcyjnych godzin z naukowcami można było samemu zbadać np. zawartość cukru w cukrze, izolować DNA z cebuli w warunkach kuchennych, poznać biologiczną magię kolorów, chemiczne porosty, posłuchać o płci mózgu, o przyrodzie Warmii i Mazur, o świecących komórkach mózgu, grzybach potencjalnie chorobotwórczych dla człowieka, biochemii w kuchni, obejrzeć owady nie tylko krajowe, rośliny owadożerne, muszle mięczaków.
Można było zwiedzić muzeum zoologiczne, rozpoznawać drzewa po gałązkach, szukać śladów zwierząt i roślin w zimie, oglądać małe i duże organizmy przez różne mikroskopy: transmisyjne, konfokalne, elektronowe, poznać inne przyrządy badawcze (aparaty do elektroforezy, mikrotomy, super-wirówki itd.), zobaczyć pracownię naukowca i wypić kawę lub herbatę w kawiarence z profesorami i doktorantami Wydziału Biologii. Tak opisuje przebieg pierwszej Nocy Biologów olsztyńska Gazeta student.wm.pl/.
Na ten szczególny dzień i noc, przygotowano przeszło 60 różnego typu wykładów, pokazów, wystaw i eksperymentów laboratoryjnych, dostosowanych do zainteresowań i umysłów, zarówno najmłodszych jak i starszych uczestników imprezy, ale również i dla bardziej wymagających odbiorców oraz koneserów. Dodatkowo przygotowano też ciekawy bookcrossing książek przyrodniczych, odpowiednio zorganizowaną kawiarenkę naukową a na koniec Nocy Biologów - degustację dzika. Ten punkt był degustacyjnym finałem imprezy i dyskusji o rozwiązaniu problemu dzików w Olsztynie.
Podczas dziesiątków wykładów, biolodzy i biotechnolodzy mówili o tym, co robią w swoich laboratoriach i nad jakimi problemami naukowymi aktualnie pracują. Takie też i podobne trudne pytania zadawały naukowcom dzieci.
Dociekliwie pytały, m.in. jakich sprzętów badawczych używają i w ogóle jak oni to coś konkretnego robią.
czytaj dalej >>>>>>>>
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?