Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Źle wysłany list kosztuje

Małgorzata Pietkiewicz
Fot. Tomasz Dobecki
Fot. Tomasz Dobecki
Od Nowego Roku zmieniły się zasady wysyłania listów na poczcie. Teraz jeśli nakleimy znaczek o za małym nominale, list wróci do nas. Janusz Budrejo z Olsztyna odczuł to na własnej skórze.

Od Nowego Roku zmieniły się zasady wysyłania listów na poczcie. Teraz jeśli nakleimy znaczek o za małym nominale, list wróci do nas.
Janusz Budrejo z Olsztyna odczuł to na własnej skórze. Wysłał list i przykleił znaczek o nominale 70 groszy.

Olsztynianin po prostu zapomniał, że znaczki listowe właśnie podrożały o 30 groszy i opłata za list wynosi obecnie złotówkę. W efekcie list nie dotarł do adresata. Powrócił do nadawcy.
Według starych zasad do listu, na którym był znaczek o za małym nominale, dopłacał adresat.
- Przede wszystkim byłem oburzony faktem, że list wrócił do mnie i że musiałem jeszcze za to zapłacić - mówi Janusz Budrejo.

Nowe zasady przyjęte przez Centralny Zarząd Poczty nakazują zapłacić różnicę między starą a nową ceną znaczka oraz nakładają karę w wysokości 1,1 zł za zwrot listu do nadawcy. Opłata specjalna dołączona na oddzielnym kwicie do listu zawiera informację o rozporządzeniu ministra z 1996, które weszło w życie 1 stycznia 2001 roku.

- Wszystko jest zgodne z cennikiem ustalonym przez Centralny Zarząd Poczty - powiedział Gazecie Sławomir Gałkowski, rzecznik Urzędu Poczty w Olsztynie. - W ten sposób będzie się to teraz odbywać.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto