10 maja, w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, wyrok ws. napaści na tle rasistowskim
We wtorek sąd po raz kolejny chciał przesłuchać pokrzywdzonego, ale jego pełnomocnik wyjaśnił, że otrzymał od swego klienta wiadomość, iż wciąż przebywa on poza Polską i nie wiadomo, kiedy wróci. W tej sytuacji odczytano zeznania, które Allan T. złożył w komisariacie policji. Jak wówczas mówił, sprawcy najpierw wulgarnie go wyzywali. Gdy pokrzywdzony zapytał, dlaczego go obrażają, ci zaczęli go kopać i bić pięściami po głowie. Jedna z postronnych osób odciągnęła go od napastników, mówiąc, że musi uciekać, bo ci mogą go zabić - powiedział wówczas. Jak zeznał, mężczyzna wywiózł go samochodem dwie ulice dalej. Tam Allan T. wezwał policjantów i potem wraz z nimi pojechał w okolice, gdzie został napadnięty; tam rozpoznał sprawców.