Trening Marcina Możdżonka z dziećmi w Olsztynie [ZDJĘCIA]
Po rozgrzewce wszystkie dzieci zostały podzielone na sześć grup, w których wspólnie z Marcinem, Pawłem Papke i wspomagającymi ich trenerami ćwiczyły typowe elementy siatkarskiego rzemiosła - odbicie dolne, górne, atak, zagrywkę, czy krok do tyłu z odbiorem piłki. Dzieci mogły też spróbować swoich sił także na specjalistycznym sprzęcie stabilizującym staw skokowy. Oczywiście nie mogło też zabraknąć ćwiczenia elementu, który jest znakiem firmowym Marcina Możdżonka, czyli bloku. Kapitan reprezentacji Polski przy wzroście 211 cm (jest najwyższy w reprezentacji Polski) sięga w wyskoku 3 metrów 40 centymetrów. Marcin podkreślił jednak, że sama wysokość, do której może doskoczyć zawodnik nie jest tak ważna jak ruch nóg podczas wyskoku do bloku, dzięki któremu blokujący siatkarz może skutecznie zatrzymać atakującego przeciwnika. Wspomniał on, że w ostatnim meczu z Włochami wszyscy wysocy reprezentanci Polski mieli problemy z zablokowaniem grającego w ekipie włoskiej Michała Łasko, aż w końcu zatrzymał go jeden z najniższych w polskiej drużynie Michał Ruciak. Na zakończenie ponad dwugodzinnego treningu Marcin Możdżonek i Paweł Papke rozegrali krótki mecz pokazowy, wygrany przez Marcina 5 do 3. Trudno się jednak dziwić, że Paweł Papke zszedł z boiska pokonany, skoro w kilku piłkach na zagrywce po stronie Marcina stanął uczestniczący w treningu jedenastoletni Kacper Bielecki.