Na giełdzie królują obecnie nowalijki. Kupcy za punkt honoru poczytują sobie sprowadzanie codziennie nowych, świeżych warzyw i owoców.
Wybór nowalijek jest ogromny i ceny znacznie przystępniejsze niż gdzie indziej. Wśród warzyw pojawiły się już młode ziemniaki i marchewka. Na razie głównie z importu, ale ładne i smaczne. Sporo też różnych sałat, kapust, kalarepek i kalafiorów. Są apetyczne z wyglądu, choć niezbyt jeszcze tanie, bo wiele z nich pochodzi ze szklarni bądź z zagranicy.
- Staramy się sprowadzać jak najlepsze odmiany i jak najświeższe warzywa - mówi Ryszard Hebda, właściciel pawilonu z warzywami. - Produkty, których nie sprzedamy danego dnia, przechowujemy w chłodni, by nie straciły na wartości.
I rzeczywiście, warzywa z chłodni wyglądają równie apetycznie jak te wyeksponowane przed pawilonem.
Ostatnio dużym wzięciem wśród owoców cieszą się morele, brzoskwinie i nektarynki. Paczkowane w estetyczne koszyczki wyglądają bardzo smakowicie. Jednak to jedne z droższych jak na razie owoców, choć dobre dla chorego lub dziecka.
- Jednak nie narzekam na zbyt, zainteresowanie tymi owocami jest spore - stwierdza pan Jerzy handlujący owocami.
Na zbyt nie narzeka również większość sprzedawców w pawilonach warzywniczych.
- Klienci bardzo chętnie kupują wszelkie nowalijki - mówi Bożena Trzcińska, jedna z właścicielek pawilonów. - Sprzedajemy sporo kapusty, cebuli, sałaty, rzodkiewek. Zwykle najwięcej nowalijek schodzi nam z samego rana. Około czwartej, piątej rano. Bywa, że już koło dziesiątej brak na przykład świeżej sałaty, czy szparagów.
Jednak kupcy starają się mieć pełen asortyment przez cały dzień. Towar sprowadzają zwykle od stałych dostawców. Większość z handlujących ma chłodnie, więc towar nie psuje się, a cebula czy ziemniaki nie porastają. Szczególnie w cieplejsze miesiące trudno kupcom utrzymać świeży i estetyczny wygląd towarów. Tak więc chłodnie pozwalają zachować ich wszystkie walory, bez uszczerbku dla smaku i w zawartości witamin.
Większość klientów to głównie hurtownicy - właściciele sklepów, szkoły (stołówki), jednostki wojskowe, restauracje. W okresie wakacyjnym w miejsce szkół najliczniej zaopatrują się w świeże owoce i warzywa bary szybkiej obsługi, punkty gastronomiczne, pensjonaty i domy wczasowe.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?