Od poniedziałku Rada Osiedla Jaroty wspólnie z parafią bł. Franciszki zaczyna rozdawać pieczywo najuboższym. Ludziom chorym wolontariusze zaniosą chleb do domu.
Niektórzy mieszkańcy Jarot nawet przeterminowany chleb kupują na kredyt - mówi Jerzy Krasowski, przewodniczący Rady Osiedla Jaroty.
Poprosiliśmy więc piekarnie i sklepy, by wieczorem oddawały nam za darmo niesprzedane pieczywo. A my je przekażemy dalej ubogim.
Swój akces w zbiórce wyraził już sklep Max Duet i Piekarnia Tyrolska.
- Będziemy oddawać nie tylko chleb, ale i słodkie bułki czy ciastka. Dowieziemy je na własny koszt - deklaruje Jarosław Goszczycki, prezes Piekarni Tyrolskiej.
Pieczywo trafi do domu parafialnego kościoła bł. Franciszki Siedliskiej przy ul. Wilczyńskiego 7. Stąd odbiorą je najbiedniejsi.
- Ludzie schorowani nie będą musieli przychodzić. Nasi wolontariusze zaniosą im pieczywo do domu - mówi ks. Romuald Zapadka, proboszcz parafii. - Jesteśmy przygotowani, by codziennie rozdać kilkadziesiąt bochenków chleba. Mam nadzieję, że piekarnie nie zawiodą i dostarczą wystarczającą ilość pieczywa - dodaje.
To nie pierwsza inicjatywa samorządu z Jarot na rzecz najbiedniejszych. Rada osiedla wraz ze spółdzielnią Jaroty kupiła kilkanaście obiadów dla ubogich uczniów na cały rok szkolny.
- Ufundowaliśmy też ponad 70 paczek dla najbiedniejszych dzieci, wytypowanych przez szkoły - dodaje Krasowski. - Na tym na pewno nasza pomoc się nie skończy.
Od sierpnia chleb rozdają osiedlowe punkty Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, raz w tygodniu w każdej dzielnicy. Rada Osiedla Jaroty jest pierwszą instytucją, która będzie oddawać pieczywo biednym codziennie.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?