Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

13 grudnia 1981: Noc, w której Polska zatraciła swoją wolność

Wojciech Szymaniak
Wojciech Szymaniak
Wideo
od 16 lat
Głęboko w sercu nocy, gdy zwykli obywatele przygotowywali się do spokoju snu, działo się coś zgoła przeciwnego. To była noc, która wtłoczyła Polskę w otchłań ciemności, kiedy radio PRL zamarło na wieki, a wojskowe czołgi wtargnęły na ulice, zmieniając krajobraz kraju w poligon strachu. 13 grudnia 1981 r. stał się dniem, w którym normalność została zgładzona, a Polska pogrążyła się w ciemności.

Gen. Wojciech Jaruzelski wygłosił swoje mroczne orędzie, ogłaszając "ukonstytuowanie się" Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzenie stanu wojennego, jak gdyby zawiązywał pakt z samym diabłem.

Niewinna akcja „Azalia”, ukryta pod różami, miała za zadanie uciąć skrzydła swobodzie. Opanowanie obiektów teletransmisyjnych i central telefonicznych sprawiło, że miliony ludzi obudziły się w ciszy. Kultowy Teleranek zniknął z ekranów, a dzieci, zamiast uśmiechu maskotki, doznawały goryczy rzeczywistości.

Dziennik Bałtycki/Polska Press

Na ulicach miast pojawiły się bestialskie patrole milicji, czołgi, jak złowrogie bestie, a transportery opancerzone stawały się inkarnacją strachu. Oficjalna cenzura wdzierała się do prywatności, a państwo z dłonią żelazną zaciskało się na gardle swobody.

Zimna noc przyniosła śmierć dla ducha oporu. Akcja w kopalni „Wujek”, zamieniła się w koszmar, gdzie strzały z broni odebrały życie dziewięciu niewinnych górników. Strzały, te były strzałami w serce wolności, które tak desperacko próbowała się przebić przez warstwy opresji.

Dziennik Bałtycki/Polska Press

Stan wojenny nie był jedynie chwilowym zaklęciem. Był okresem terroru, gdzie każdy odważny, sprzeciwiający się myśli musiał liczyć się z konsekwencjami. Opozycja została zdelegalizowana, a jej przywódcy internowani. Niemal jak w jakiejś ciemnej baśni, prawa obywatelskie zniknęły, zostawiając społeczeństwo w otchłani bezsilności.

Decyzja o zawieszeniu stanu wojennego, jak przebudzenie ze złowrogiego snu, nadeszła dopiero 31 grudnia 1982 roku. Jednak nie było to zakończenie mrocznej opowieści. Przez kolejne miesiące Polska goiła rany, próbując wrócić do życia po traumie.

Dziennik Bałtycki/Polska Press

Stan wojenny, był nie tylko atakiem na wolność, ale także na duszę narodu. Nie znamy dokładnej liczby ofiar, ale liczba internowanych przekroczyła dziesiątki tysięcy. Polska musiała zapłacić wysoką cenę za swoją chęć walki o wolność, i suwerenność.

Dzisiaj, 42 lata później, patrzymy wstecz na tę noc, która zamieniła Polskę w krainę mroku. To była noc, w której naród został przetestowany, a opór stał się podstawą nadziei. Nie zapomnijmy o tych, którzy dali życie za wolność, gdy noc była najciemniejsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 13 grudnia 1981: Noc, w której Polska zatraciła swoją wolność - Warmińsko-Mazurskie Nasze Miasto

Wróć na olsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto